TVP Info: Politycy opozycji wyszli ze studia

Andrzej Halicki z PO, PIotr Misiło z Nowoczesnej i Adam Struzik z PSL opuścili studio programu "Woronicza 17" emitowanego przez TVP Info w proteście przeciwko poświęceniu dużej części programu doniesieniom Radia Szczecin ws. mieszkania wynajmowanego przez Stanisława Gawłowskiego, posła PO, który trafił do aresztu w związku z zarzutami korupcyjnymi.

Aktualizacja: 13.05.2018 12:52 Publikacja: 13.05.2018 10:22

TVP Info: Politycy opozycji wyszli ze studia

Foto: tv.rp.pl

Radio Szczecin podało, że w mieszkaniu, które należy do Gawłowskiego i jest przez niego wynajmowane, działa agencja towarzyska.

 

Posłowie opozycji wyrazili oburzenie, że prowadzący program Michał Rachoń tyle czasu poświęca tabloidowemu - jak mówił Misiło - tematowi zamiast rozmawiać o zorganizowanym w Warszawie w sobotę Marszu Wolności.

Z kolei Halicki mówił o "ubeckich metodach" prowadzącego. - Gawłowski nie ma możliwości się bronić, bo zamknęli go w areszcie - przypomniał.

– Czy nie czuje pan, że ten program zaczyna się zbliżać do dna a pan odgrywa rolę funkcjonariusza politycznego? - pytał z kolei Rachonia Struzik.

- Wychodzą z założenia, że nawet jak popełniają przestępstwa to nie wolno tego ruszać - skomentował wyjście polityków opozycji ze studia Marek Suski, szef gabinetu politycznego Prezesa Rady Ministrów.

Radio Szczecin podało, że w mieszkaniu, które należy do Gawłowskiego i jest przez niego wynajmowane, działa agencja towarzyska.

Posłowie opozycji wyrazili oburzenie, że prowadzący program Michał Rachoń tyle czasu poświęca tabloidowemu - jak mówił Misiło - tematowi zamiast rozmawiać o zorganizowanym w Warszawie w sobotę Marszu Wolności.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?