Skarb państwa Francji mający 23 proc. w Orange chce w ten sposób wejść pośrednio w grono udziałowców prywatnej grupy Societe Television Francaise 1, filii grupy Bouygues - twierdzi tygodnik. Nikt z zainteresowanych, zarówno z otoczenia prezydenta Francji czy z resortu finansów nie chciał powiedzieć czegokolwiek w tej sprawie, z Agencją udziałów państwa APE nie było początkowo kontaktu, ale osoba zbliżona do sprawy uznała za czystą fantazję informację tygodnika.

Agencja Bloomberga podała na początku grudnia, że Orange rozmawia wstępnie z Bouygues o odkupieniu działów łączności i mediów, ale grupa działająca też w sektorze budownictwa stwierdziła, że nie ma planów pozbycia się tych działów.

Według przedstawiciela jednej ze stron cytowanego przez "Le Canard Enchaine", Orange i Bouygues Telecom nie były nigdy tak blisko porozumienia, ale będą potrzebne kilka tygodni na dojście do tego. Jednym z tematów do ustalenia jest kwestia udziałów Bouyguesa w Orange, które docelowo mogą wynieść 10-12 proc. - twierdzi tygodnik.

Rząd nie jest przeciwny zasadzie zmniejszenia liczby operatorów łączności we Francji - wyjaśnił 10 grudnia minister gospodarki Emmanuel Macron po wznowieniu rozmów przez Orange i Bouygues Telecom.