W Kolonii CD Projekt za zamkniętymi drzwiami prowadzić będzie pokazy godzinnego fragmentu „Cyberpunka". Nie zdradza terminu debiutu tej gry. Eksperci stawiają na końcówkę przyszłego roku. Zwiastun na kanale YouTube miał już ponad 14 mln wyświetleń. Wiele wskazuje, że nowa gra przebije dotychczasową flagową produkcję CD Projektu, czyli „Wiedźmina".
Natomiast jeszcze w tym roku na rynek trafi inna budząca duże zainteresowanie gra „The World War 3". W Kolonii jej twórcy, czyli The Farm 51, chcą zaprezentować tzw. grywalną wersję projektu. Gra osadzona jest w realiach współczesnego konfliktu zbrojnego. Powstaje we współpracy z wojskowymi centrami badawczymi i konsultantami militarnymi.
Polskie studia dobrze radzą sobie też w segmencie symulatorów. Bardzo duże zainteresowanie grą „Car Mechanic", a teraz „House Flipperem" było zaskoczeniem nawet dla ich twórców. Koszty tej ostatniej produkcji zwróciły się już w pierwszej dobie sprzedaży – informuje PlayWay, wydawca gry.
Tymczasem na horyzoncie jest kolejny symulator, pokazujący świat widziany oczyma pszczoły: „Bee Simulator". Jego twórcą jest Varsav VR. Niedawna publikacja pierwszego zwiastuna pokazuje, że zainteresowanie jest duże: po 24 godzinach obejrzało go prawie 60 tys. widzów, a artykuły na temat gry dotarły do ponad 4,5 mln osób. – Kalendarz targowy na Gamescom mamy całkowicie wypełniony, a przed nami także PAX West oraz PGA w Poznaniu, więc w najbliższym czasie pracy będzie u nas jak w prawdziwym ulu – mówi Łukasz Rosiński z zarządu Varsav VR.
Najazd na Kolonię
W zeszłym roku targi Gamescom odwiedziło 350 tys. uczestników, 30 tys. gości biznesowych i niemal 920 wystawców. Zasięg tej imprezy zwiększa się z roku na rok – a wraz z nim polska obecność. W tym roku rodzime stoisko będzie rekordowo duże. Obecność polskich firm na targach przyjmuje trzy formy. Więksi są partnerami stoiska i finansują dedykowane dla nich sektory. Mniejsi, w tym twórcy niezależni, będą prezentować swoje gry w strefie Indie Games Polska. Z kolei Game Industry Conference przygotowuje strefę spotkań dostępną dla wszystkich polskich uczestników targów.
Chiny: ziemia obiecana?
Trudno wskazać branżę o tak globalnym charakterze jak gry. Studia starają się wypuszczać produkcje uniwersalne, ale jeśli trzeba, dostosowują je do lokalnych realiów. Tak dzieje się m.in. w Chinach, gdzie rynek wprawdzie jest bardzo duży i szybko rośnie, ale konkurencja jest potężna. Ponadto firmy muszą się liczyć z dużą skalą piractwa i cenzurą.