Umowa może mieć wartość ponad 3 mld dolarów i wynika z nowej strategii Aerofłotu rozwijania regionalnych połączeń — podał dziennik „Wiedomosti". Flagowy przewoźnik rosyjski poinformował w sierpniu, że jego strategia do 2023 r. będzie polegać na uruchamianiu nowych regionalnych połączeń i ośrodków przesiadkowych, a także na zwiększaniu liczby rodzimych samolotów we flocie.

Obecnie niemal dwie trzecie krajowych lotów odbywa się przez Moskwę. W maju prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że udział lotów omijających stolicę powinien wzrosnąć do 50 procent w 2024 r. A prezes Witalij Sawieliew stwierdził, że "najważniejszym zadaniem Aerofłotu jest działanie w interesie rosyjskiego lotnictwa i całego kraju".

Przewoźnik ma obecnie 49 samolotów SSJ 100. „Ich skuteczność operacyjna jest bardzo mała w porównaniu z innymi samolotami, bo często zostają na ziemi i wymagają długich napraw" — stwierdzili w nocie analitycy z firmy Aton, ale dodali, że te maszyny bardziej nadają się do szlaków regionalnych.

Według stanu na 30 czerwca, Aerofłot miał 350 samolotów, głównie wąskokadłubowych airbusów. W tym roku zawarł umowę za 5 mld dolarów na leasing 50 rosyjskich MS-21.