NFZ zwiększa wyceny w stomatologii. Dentyści: To nie wystarczy

10-procentowa podwyżka wyceny leczenia stomatologicznego dorosłych i dzieci nie rozwiązuje sytuacji. Pora przestać zamiatać sprawy pod dywan – apelują stomatolodzy.

Publikacja: 30.06.2020 10:35

NFZ zwiększa wyceny w stomatologii. Dentyści: To nie wystarczy

Foto: AdobeStock

Tylko dwa z siedmiu zakresów stomatologii obejmuje podwyżka wycen procedur stomatologicznych, wprowadzona w zarządzeniu prezesa NFZ nr 93 w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w rodzaju leczenie stomatologiczne. Chodzi o endodoncję i endodoncję dzieci i młodzieży. Zmieniono też definicję świadczeń opieki doraźnej, czyli leczenia pacjentów z bólem.

Jak jednak zauważa Naczelna Rada Lekarska (NRL), zrezygnowano z wprowadzenia korekty wycen związanej z epidemią w postaci współczynników na niektóre świadczenia w dwóch zakresach (odpowiednio 10 proc. i 8 proc.). Nie ustanowiono też wyższego ryczałtu godzinowego dla pomocy doraźnej.

Czytaj także: Dentyści: skończmy z fikcją wycen NFZ

- Podniesiono tylko wycenę endodontyczną, która była żenująco niska i powinna zostać podniesiona wiele lat temu. Świadczenia endodontyczne było wycenione zbyt nisko w stosunku do innych świadczeń i np. skomplikowane leczenie kanałowe było tańsze od założenia prostej plomby na jednej powierzchni zęba – tłumaczy w rozmowie z „Rzeczpospolitą" dr Andrzej Cisło, wiceprezes NRL i przewodniczący Komisji Stomatologicznej NRL.

Zdaniem dr Cisło, zarządzenie nie rozwiązuje problemów refundowanego leczenia stomatologicznego. Nadal nieopłacalne pozostaje leczenie osób niepełnosprawnych, które musi być prowadzone w znieczuleniu ogólnym czy osób z grupy wysokiego ryzyka, np. nosicieli wirusa HIV. Stomatolodzy nie dostali też rekompensaty za inwestycję w środki ochrony osobistej (kombinezony, przyłbice, maski), środki dezynfekcyjne i pracę w zwiększonym reżimie sanitarnym (dentyści przyjmują jednego pacjenta na godzinę).

- Nie chcemy dramatyzować, ale czas na poważną dyskusję z NFZ, na to, by się spotkać i przestać zamiatać sprawy pod dywan – mówi dr Andrzej Cisło.

Jednocześnie, w odpowiedzi na potrzeby lekarzy i lekarz dentystów NRL podjęło uchwałę o stworzeniu specjalnego funduszu, który wesprze finansowo medyków w związku z sytuacją epidemiczną. Pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na zakup środków ochrony osobistej. 2 mln zł wpłaci do funduszu NRL, a 1,3 mln zł będzie pochodzić z odpisu składki za marzec przekazanej do NRL przez okręgowe izby lekarskie.

Tylko dwa z siedmiu zakresów stomatologii obejmuje podwyżka wycen procedur stomatologicznych, wprowadzona w zarządzeniu prezesa NFZ nr 93 w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w rodzaju leczenie stomatologiczne. Chodzi o endodoncję i endodoncję dzieci i młodzieży. Zmieniono też definicję świadczeń opieki doraźnej, czyli leczenia pacjentów z bólem.

Jak jednak zauważa Naczelna Rada Lekarska (NRL), zrezygnowano z wprowadzenia korekty wycen związanej z epidemią w postaci współczynników na niektóre świadczenia w dwóch zakresach (odpowiednio 10 proc. i 8 proc.). Nie ustanowiono też wyższego ryczałtu godzinowego dla pomocy doraźnej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP