"PO wydaje miliony, by pokazać miliony ukradzione przez PiS"

Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka zarzucił PO i PiS-owi, że partie te "przez miesiące łamały prawo" prowadząc kampanię wyborczą w Warszawie przed ogłoszeniem daty wyborów samorządowych przez premiera.

Aktualizacja: 19.08.2018 11:20 Publikacja: 19.08.2018 11:06

"PO wydaje miliony, by pokazać miliony ukradzione przez PiS"

Foto: Fotorzepa, Michał Kolanko

W ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że wybory samorządowe odbędą się w pierwszym możliwym terminie - czyli 21 października (druga tura w wyborach prezydentów miast, burmistrzów i wójtów odbędzie się 4 listopada). Kandydaci PO (Rafał Trzaskowski) i Zjednoczonej Prawicy (Patryk Jaki) już jednak od kilku miesięcy spotykali się z mieszkańcami Warszawy i składali obietnice wyborcze przekonując, że nie jest to kampania lecz część ich aktywności politycznej.

Tyszka, oceniając rozpoczętą oficjalnie kampanię, w ramach której PO umieściło w całym kraju billboardy zarzucające PiS-owi, że politycy tej partii "wzięli miliony i chcą zostać bezkarni", ocenił, iż taki początek kampanii wskazuje, że "ta kampania będzie brudna i prymitywna".

- I to jest kampania, którą PiS i PO będą prowadziły za pieniądze podatników, bo otrzymują olbrzymie subwencje z kieszeni Polaków - mówił polityk Kukiz'15, który wyliczył, że PiS dostaje z tego źródła "codziennie 50 tysięcy zł, a PO - 40 tysięcy zł".

- Teraz Platforma wydaje miliony, aby wytykać miliony kradzione przez PiS - kpił Tyszka.

- Ja chciałbym żebyście na bieżąco pokazywali, jak wydajecie pieniądze z subwencji. Kukiz'15 nie ma zamiaru wchodzić w tą polityczną nawalankę - zapewnił dodając, że dopiero po ogłoszeniu terminu wyborów Kukiz'15 rejestruje komitet wyborczy i przedstawi kandydatów.

Tyszka zapowiedział też, że Kukiz'15 w czasie wyborach samorządowych będzie walczył m.in. o przejrzystość wydatków publicznych, niższe podatki i opłaty lokalne oraz wyższą partycypację obywatelską w lokalnej polityce.

W ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że wybory samorządowe odbędą się w pierwszym możliwym terminie - czyli 21 października (druga tura w wyborach prezydentów miast, burmistrzów i wójtów odbędzie się 4 listopada). Kandydaci PO (Rafał Trzaskowski) i Zjednoczonej Prawicy (Patryk Jaki) już jednak od kilku miesięcy spotykali się z mieszkańcami Warszawy i składali obietnice wyborcze przekonując, że nie jest to kampania lecz część ich aktywności politycznej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Pytania po przemówieniu Marcina Kierwińskiego. Minister odpowiada na zarzuty
Polityka
Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił