Według szacunków NASA w pewnym momencie asteroida znajdzie się 381 tys. km od Ziemi. To nieco mniej niż wynosi średnia odległość Ziemi od Księżyca.

Asteroida minie Ziemię w sobotę ok. 19:20 czasu polskiego. Została dostrzeżona dopiero przed kilkoma dniami przez naukowców z programu astronomicznego Mount Lemmon Survey, którego celem jest odnajdowanie i katalogowanie obiektów znajdujących się w pobliżu Ziemi.

Asteroida zbliża się do Ziemi z prędkością 6,5 km na sekundę (ok. 23,5 tys. km na godzinę).

W sobotę Ziemię miną też dwie większe asteroidy - 2018 VS1 i 2018 VR1, ale one będą znacznie bardziej oddalone od naszej planety. Pierwsza z nich - mająca od 12 do 27 metrów minie Ziemię w odległości ponad miliona kilometrów. Druga, nieco większa, będzie jeszcze dalej - 5 mln km od Ziemi.

Jak podkreśla "Newsweek" żadna z asteroid nie zagraża Ziemi.