- Możemy mieć dynamiczny grudzień - dodał zastrzegając, że będzie to możliwe jeśli Francuzi będą stosować się do obowiązujących obostrzeń.
W środę Marc Fesneau, odpowiedzialny w rządzie za kontakty z parlamentem oświadczył, iż Francja "nie jest jeszcze gotowa", by pozwolić na wznowienie działania sklepom innym niż sklepy spożywcze, apteki i drogerie.
W czwartek mają ukazać się zaktualizowane reguły funkcjonowania sklepów we Francji w związku z obowiązującym lockdownem.
Le Maire przekonywał, że "decyzje jeszcze nie zapadły".