Autopsja George'a Floyda. Był zakażony koronawirusem

Przeprowadzona po śmierci sekcja zwłok wykazała, że George Floyd uzyskał dodatni wynik testu na obecność koronawirusa.

Aktualizacja: 04.06.2020 07:28 Publikacja: 04.06.2020 07:20

Autopsja George'a Floyda. Był zakażony koronawirusem

Foto: AFP

"Pośmiertny wymaz z nosa został uznany za "pozytywny na 2019-nCoV RNA" - przekazano w raporcie hrabstwa Hennepin.

Dr. Andrew Baker poinformował, że test PCR może dawać wynik dodatni nawet tygodnie po wystąpieniu choroby.

Zdaniem lekarza może to oznaczać, że wirus nie miał wpływu na śmierć mężczyzny, nie był on już też prawdopodobnie zaraźliwy.

MORDERSTWO W MINNEAPOLIS

Do zabójstwa doszło w ubiegły poniedziałek. Patrol policji został wezwany do mężczyzny, który pod wpływem alkoholu siedział na masce auta.

Interweniujący funkcjonariusze polecili mężczyźnie zejść z samochodu. 46-letni George Floyd wdał się z nimi w dyskusję. Ostatecznie mężczyzna został skuty i powalony na ziemię. Jeden z policjantów, Derek Chauvin, przydusił zatrzymanego, klękając na jego szyi.

Klęczał tak kilka minut, mimo że mężczyzna z trudem artykułował, że nie może oddychać. Jego partner z patrolu przyglądał się temu bezczynnie.

Wykonana autopsja wykazała, że przyczyną śmierci zatrzymanego była "mechaniczna asfiksja".

"Pośmiertny wymaz z nosa został uznany za "pozytywny na 2019-nCoV RNA" - przekazano w raporcie hrabstwa Hennepin.

Dr. Andrew Baker poinformował, że test PCR może dawać wynik dodatni nawet tygodnie po wystąpieniu choroby.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762
Świat
Ekstradycja Juliana Assange'a do USA. Decyzja się opóźnia