– U nas mamy około jednego–dwóch „dwusetnych" tygodniowo – powiedział były „premier Doniecka" i oficer rosyjskiego kontrwywiadu FSB Aleksandr Borodaj. „Dwusetny" to używana w rosyjskiej armii nazwa zabitych żołnierzy. Pochodzi od urzędowej nazwy „Ładunek 200" oznaczającej w wojsku transport z trumnami.
Wiosną i latem 2014 roku Borodaj stał na czele donieckich separatystów, obecnie zaś jest szefem Związku Ochotników Donbasu. Organizacja nieformalnie odpowiada za werbunek Rosjan, ich transport na teren walk na Ukrainie, jak i wywiezienie trumien zabitych do Rosji.