Korwin-Mikke: Mikrą epidemię widać, globalnego ocieplenia - nie

"Ostatnio nic nie słychać o Straszliwym Globalnym Ociepleniu?" - pisze na swoim profilu na Facebooku poseł Konfederacji, lider partii KORWiN, Janusz Korwin-Mikke.

Aktualizacja: 29.09.2020 07:05 Publikacja: 29.09.2020 06:54

Korwin-Mikke: Mikrą epidemię widać, globalnego ocieplenia - nie

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Polityk tłumaczy to tym, że "zwolennicy globalnego ocieplenia" "zajęci są obecnie straszeniem nas pandemią koronawirusa".

"Idzie im to zresztą nieco lepiej, bo epidemia, choć mikra, jednak jest widoczna" - dodaje Korwin-Mikke zdaniem którego globalne ocieplenie widoczne nie jest. 

"Mamy na Bożym świecie zwolenników Płaskiej Ziemi, Raportów Klubu Rzymskiego, ChemiTrails" - wylicza Korwin-Mikke. Polityk dodaje, że "o ile teorie Płaskoziemców są sprzeczne z twierdzeniami nauki, to przynajmniej nie są sprzeczne za sobą". "Natomiast teorie GlOciepków są sprzeczne wewnętrznie, więc właściwie nawet nie trzeba z nimi dyskutować" - przekonuje. 

Na dowód tego Korwin-Mikke cytuje tekst opublikowany na portalu smoglab.pl, który głosi, iż "za chwilę osiągniemy punkt, z którego nie będzie powrotu: dzięki dodatnim sprzężeniom zwrotnym będzie już tylko cieplej i cieplej".

Następnie polityk cytuje dalszy fragment tekstu, z którego wynika, że "zmiany klimatyczne pchają nas z powrotem do stanu, w jakim Ziemia była 33 miliony lat temu – w Eocenie – kiedy na żadnym z biegunów nie było pokrywy lodowej".

"Ale przecież obecnie jest tak, jak jest. A więc z tego Eocenu jednak jest powrót do stanu obecnego – bo już co najmniej raz to nastąpiło" - zauważa Korwin-Mikke.

"Problem polega na tym, że te 'teorie' głosi masa Ciemniaków z Tytułami" - ubolewa polityk tłumacząc to "demokratyzacją, koedukacją i chęcią rządów i uczelni wykazania się, ilu to już mają ludzi z tytułami".

"Czy osiągnęliśmy już taki poziom zidiocenia, z którego nie ma powrotu – czy jednak uruchomią się jakieś sprzężenia zwrotne ujemne, które przywrócą nas do cywilizacji?" - podsumowuje Korwin-Mikke.

Polityk tłumaczy to tym, że "zwolennicy globalnego ocieplenia" "zajęci są obecnie straszeniem nas pandemią koronawirusa".

"Idzie im to zresztą nieco lepiej, bo epidemia, choć mikra, jednak jest widoczna" - dodaje Korwin-Mikke zdaniem którego globalne ocieplenie widoczne nie jest. 

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS pod decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli