Wzrost liczby pasażerów w ujęciu rocznym odnotowali prawie wszyscy regularni przewoźnicy. Rekordzistą było Polregio, którego pociągami przejechało 88,9 mln pasażerów. To o 7,7 mln więcej niż w 2018 r. Najwyższy wzrost przewozów nastąpił w województwie dolnośląskim, pomorskim i wielkopolskim. W tym roku przewoźnik uruchomił nowe połączenia w m.in. w województwie wielkopolskim, lubuskim, dolnośląskim, zachodniopomorskim, pomorskim, podlaskim i opolskim. Do 20 rośnie liczba popularnych wśród pasażerów pociągów Interregio łączących Warszawę i Łódź.
Czytaj także: CPK to rewolucja w podróżach koleją
Przewoźnik dalekobieżny PKP Intercity zwiększył liczbę podróżnych o ponad 2,7 mln, tj. 6 proc. do prawie 49 mln. Spółka inwestuje w tabor, na początku 2020 r. wartość podpisanych umów sięgała 4,3 mld zł. Strategia przewoźnika zakłada zakup zarówno nowego i modernizację istniejącego taboru oraz zaplecza technicznego. Do 2023 r. Intercity przeznaczy na to ponad 7 mld zł, wykorzystując fundusze unijne i środki z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Plany zakładają, że do końca 2023 r. tabor będzie w 80 proc. nowy lub zmodernizowany. Przewoźnik ma kupić 12 nowych i zmodernizować 14 elektrycznych zespołów trakcyjnych, kupi 118 lokomotyw elektrycznych oraz zmodernizuje ok. 200 lokomotyw elektrycznych i spalinowych. Do tego dojdą inwestycje w wagony: 700 będzie zmodernizowanych, a zakupionych zostanie 185 nowych.
Według danych UTK, w 2019 r. duże wzrosty liczby pasażerów odnotowali także przewoźnicy samorządowi. O ponad milion podróżnych więcej niż w 2018 r. przewiozły: Koleje Śląskie (3,5 mln osób więcej), SKM Warszawa (2,6 mln), Koleje Mazowieckie (2,4 mln), Koleje Dolnośląskie (2,4 mln), ŁKA (1,3 mln) i Koleje Wielkopolskie (1,2 mln). W dynamice wzrostu liczby podróżnych liderem okazała się Łódzka Kolej Aglomeracyjna – 27 proc. wzrostu, a następnie Koleje Śląskie i Koleje Dolnośląskie (po 20 proc.). Liczba pasażerów w SKM Warszawa wzrosła o 14 proc., a w Kolejach Wielkopolskich o 11 proc.
Słabsze wyniki w porównaniu do roku 2018 uzyskali w 2019 r. przewoźnicy towarowi. Przetransportowano ponad 236 mln ton ładunków, co w ujęciu rok do roku stanowi spadek o 13,9 mln ton (5,5 proc.). Ponad 40 proc. przewozów wykonało PKP Cargo. Choć wyniki za pierwsze i drugie półrocze 2019 r. były jeszcze zbliżone do tych z roku 2018 (choć już słabsze), większy spadek masy przewożonych towarów miał miejsce w drugiej połowie ubiegłego roku. Dla przewoźników ten wynik był tym boleśniejszy, że spodziewano się wzrostu zleceń przez rozkręcające się inwestycje infrastrukturalne i większe zapotrzebowanie na przewozy kruszyw. Tymczasem sytuacja na rynku staje się coraz trudniejsza. Z jednej strony, maleje popyt na kolejowe przewozy towarowe dla branży drogowej. Ale kurczą się także zamówienia od sektora energetycznego zamawiającego węgiel. W przewozy towarowe coraz mocniej uderza również spowolnienie gospodarcze, ograniczające m.in. transport rudy i wyrobów stalowych. Polscy przewoźnicy kolejowi mocno odczuli spadki zamówień za sprawą znacznego zredukowania produkcji stali w polskich, czeskich i słowackich hutach.