Służby ratunkowe w Queensland zamieściły zdjęcie rekina ostrzegając mieszkańców dotkniętego cyklonem rejonu, by "trzymali się z daleka od wody" na zalanym terenie.
Dzień wcześniej australijskie władze nakazały ewakuację 40 tysięcy ludzi z kilku obszarów na północy i wschodzie kraju z powodu zagrożenia powodziowego po przejściu potężnego cyklonu Debbie. Żywioł dotarł na ląd w stanie Queensland jako cyklon czwartej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona, ale w środę przekształcił się już tylko w burzę tropikalną. Debbie atakowała kurorty turystyczne, powalała słupy energetyczne, pustoszyła uprawy trzciny cukrowej i doprowadziła do zamknięcia kopalń. Debbie była najpotężniejszym cyklonem, który nawiedził Australię od 2011 roku, kiedy cyklon Yasi zniszczył domy, kurorty i plony na północy stanu Queensland.
Australijski dziennikarz Phillip Calder zamieścił na Twitterze zdjęcie rekina na drodze opatrzone komentarzem: "Jedyna ofiara powodzi w Burdekin" (okręg wyborczy w stanie Queensland).