Helikopter odbywał lot szkoleniowy. Na pokładzie znajdowali się dwaj piloci i inżynier techniczny.

Maszyna spadła na dom w miejscowości Arcturus, znajdującej się około 30 km na wschód od Harare, stolicy Zimbabwe.

- Jesteśmy głęboko zasmuceni w związku ze śmiercią czterech osób w tym nieszczęśliwym wypadku - powiedział marszałek lotnictwa Elson Moyo. Na nagraniach i zdjęciach, publikowanych w mediach społecznościowych, można zobaczyć spalone szczątki maszyny i funkcjonariuszy sil bezpieczeństwa, przeszukujących teren katastrofy. 

Siły powietrzne Zimbabwe dysponują przestarzałym sprzętem. Nowego nie mogą kupić, ze względu na sankcje, nałożone przez kraje zachodnie - zauważa agencja Reuters.