Rosyjski resort gospodarki policzył, ile tracą unijne kraje na sankcjach wobec Rosji. Jak pisze Forbes, wyszło, że 30-40 mld euro rocznie czyli ok. 0,4 PKB, który w minionym roku dla wspólnoty wyniósł 14,6 bln euro.

Samo embargo na import zachodniej żywności, którym Kreml odpowiedział na sankcje w sierpniu 2014 r, ma kosztować unijny biznes utratę rynku zbytu wartego 8,6 mld dol.. Import towarów zarobionych embargiem z krajów Unii, USA, Australii, Kanady i Norwegii zmniejszył się w 2015 r o 95,6 proc. w porównaniu z rokiem 2013.

Wartościowo jest to spadek z 8,96 mld dol. do 312,3 mln dol. a więc o 8,6 mld dol.. W tonach towarów jest to spadek z 4,33 mln ton do 46,5 tys. ton.

Embargo to jednak miecz obosieczny. W Rosji brak importowanej żywności spowodował gwałtowny wzrost cen. Według ministerstwa gospodarki, w ciągu dwóch lat ceny zwiększyły się o średnio 31,6 proc. czyli 1,2 razy powyżej poziomu inflacji.

Rosyjskie embargo zostało wprowadzone 6 sierpnia 2014 r. W czerwcu Moskwa przedłużyła obowiązywanie do końca 2017 r.