Kulisy działania globalnej siatki insiderów. Pierwszy Amerykanin osądzony

Syn członka rady nadzorczej firmy farmaceutycznej został uznany winnym przekazania przyjacielowi uzyskanych od ojca poufnych informacji dotyczących tej spółki.

Aktualizacja: 16.01.2020 12:12 Publikacja: 16.01.2020 11:44

Kulisy działania globalnej siatki insiderów. Pierwszy Amerykanin osądzony

Foto: Bloomberg

Telemaque Lavidas jest pierwszym Amerykaninem osądzonym w związku działalnością globalnej siatki insiderów, która zarobiła dziesiątki milionów dolarów na poufnych informacjach od korporacyjnych insiderów i bankowców inwestycyjnych.

Wprawdzie, jak zastrzega Bloomberg, Lavidas odgrywał w tej siatce małą rolę, ale jego proces rzuca światło w jaki sposób skorumpowany szwajcarski trader i inni wykorzystywali kontakty na trzech kontynentach by zarobić na informacjach mających wpływ na notowania giełdowe.

Lavidas został uznany za winnego w przypadku wszystkich siedmiu zarzutów. Ława przysięgłych uznała, że uzyskane od ojca poufne informacje o spółce Ariad Pharmaceuticals przekazał on Georgiosowi Nikasowi, greckiemu biznesmenowi działającemu na rynku nieruchomości i restauracyjnym, który według prokuratury na insidingu zarobił 4,7 miliona dolarów. W ramach rewanżu żona Nikasa zainwestowała 500 tys. dolarów w startup Lavidasa.

Wyrok w sprawie Lavidasa zapadnie 17 kwietnia. Grozi mu nawet osiem lat więzienia.

Głównym świadkiem oskarżenia w procesie Lavidasa był Marc Demane Debih, były szwajcarski trader, który poszedł na współpracę z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości. Szwajcar wcześniej przyznał się do 38 zarzutów i zgodził się zapłacić 49 milionów dolarów kary. Dzięki poufnym informacjom miał zarobić około 70 milionów dolarów.

7 stycznia do udziału w zmowie przyznał się Bryan Cohen, były bankowiec inwestycyjny w Goldman Sachs, oskarżony o przekazywanie poufnych informacji Debihowi.

Telemaque Lavidas jest pierwszym Amerykaninem osądzonym w związku działalnością globalnej siatki insiderów, która zarobiła dziesiątki milionów dolarów na poufnych informacjach od korporacyjnych insiderów i bankowców inwestycyjnych.

Wprawdzie, jak zastrzega Bloomberg, Lavidas odgrywał w tej siatce małą rolę, ale jego proces rzuca światło w jaki sposób skorumpowany szwajcarski trader i inni wykorzystywali kontakty na trzech kontynentach by zarobić na informacjach mających wpływ na notowania giełdowe.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Giełda
Firma Donalda Trumpa jest już spółką memiczną. Kapitalizacja przekroczyła 9 mld dol.
Giełda
Tomasz Bardziłowski oficjalnie prezesem GPW
Giełda
Na GPW pachnie zbliżającymi się świętami
Giełda
Dobry prognostyk dla hossy
Giełda
Trudno nadążyć za hossą