Mimo obiecującego początku czwartkowych notowań na warszawskim parkiecie, w kolejnych godzinach handlu uaktywnili się sprzedający. Po czterech z rzędu udanych sesjach część inwestorów najwyraźniej postanowiła zrealizować zyski. Czwartkowa korekta sprawiła, że tym razem WIG20 finiszował prawie 0,4 proc. pod kreską.

Inwestorów handlujących w Warszawie do zakupów skutecznie zniechęciły pogłębiające się spadki indeksów na większości pozostałych europejskich parkietach. Negatywnie wyróżniały się zwłaszcza największe zachodnioeuropejskie rynki akcji, gdzie przecena sięgała ponad 1 proc. W odmiennych nastrojach kończyli sesję inwestorzy handlujący na niektórych rynkach z naszego regionu (Praga, Budapeszt), gdzie inicjatywa należała do kupujących. Tym razem warszawska giełda poszła śladem rynków rozwiniętych, co jednak wiązało się z wyprzedażą.

Generalnie inwestorzy na giełdach w dalszym ciągu dość ostrożnie podchodzą do zakupów papierów, mając na uwadze rosnące ryzyko wystąpienia czwartej fali Covid-19, co znów może skomplikować sytuację w niektórych branżach, osłabiając skalę oczekiwane odbicia w gospodarkach w tym roku. Dlatego cały czas trzeba się liczyć z możliwością pogłębienia korekty, tym bardziej, że giełdy mają za sobą kilka bardzo udanych miesięcy, a w takiej sytuacji każdy pretekst do realizacji zysków może okazać się skuteczny.

W Warszawie ochłodzenie nastrojów wyraźnie odczuli posiadacze walorów największych spółek wchodzących w skład indeksu WIG20, choć w tym gronie nie brakowało kilku pozytywnych wyjątków. Negatywnym nastrojom skutecznie oparły się m. in. walory państwowych potentatów jak PKO BP i KGHM. Nieco mniejszym zainteresowaniem cieszyły się papiery PZU i PGE, ale udało im się uniknąć przeceny. Natomiast na celowniku sprzedających znalazły się akcje koncernów paliwowych i Pekao. Mimo obiecującego startu notowań z łask wypadły JSW i CD Projekt. Chętnie pozbywano się również walorów Allegro i firm odzieżowych.

Negatywne nastroje zdominowały handel w segmencie małych i średnich spółek, dlatego na szerokim rynku zdecydowanie przeważały przecenione papiery. Największym zainteresowaniem cieszyły się akcje Serinusa, zyskując nawet o ponad 30 proc. Euforię wśród inwestorów wywołała informacja, że spółka w Rumunii odkryła nowe złoża gazu ziemnego.