PGNiG intensyfikuje poszukiwania gazu ziemnego na Podkarpaciu

Koncern wykonał największe zdjęcie sejsmiczne w Europie, używając do tego metody 3D. To jeden z elementów nowej koncepcji poszukiwań, która ma doprowadzić do wzrostu wydobycia gazu w Polsce południowo-wschodniej.

Publikacja: 07.10.2018 21:00

Do badań sejsmicznych wykorzystuje się specjalne pojazdy zwane wibrosejsami.

Do badań sejsmicznych wykorzystuje się specjalne pojazdy zwane wibrosejsami.

Foto: Bloomberg

MATERIAŁ POWSTAŁ PRZY WSPÓŁPRACY Z PGNIG

W latach 2016–2022 PGNiG planuje wykonać na Podkarpaciu około 120 odwiertów poszukiwawczych. Intensyfikacja wierceń jest elementem „Nowej koncepcji poszukiwań gazu" opracowanej przez spółkę w 2016 r. Realizacja tego projektu ma zapewnić do 2022 r. wzrost krajowego wydobycia gazu o 10 proc.

Pierwszym etapem wdrożenia koncepcji na Podkarpaciu była ponowna analiza już posiadanych danych geologicznych i wykonanie nowych badań. Działania te pozwoliły wytypować miejsca, w których wykonanie odwiertów ma największą szansę na sukces odkrycia złóż węglowodorów.

Do wykonania badań sejsmicznych PGNiG zdecydowało się wykorzystać technologię zdjęcia 3D. Realizacja zdjęcia, w dużym uproszczeniu, polega na kontrolowanym wzbudzaniu fal sejsmicznych za pomocą specjalnych pojazdów zwanych wibrosejsami lub małych ładunków wybuchowych (tam gdzie nie mogą dotrzeć wibrosejsy). Fale przenikają w głąb ziemi, odbijają się od kolejnych warstw geologicznych i wracają na powierzchnię, gdzie są rejestrowane przez geofony. Na podstawie zebranych w ten sposób danych można stworzyć przestrzenny obraz budowy geologicznej danego obszaru.

Zdjęcie, którego wykonanie PGNiG zleciło spółce zależnej Geofizyce Toruń, objęło obszar o powierzchni ponad 1280 km kw. wokół Przemyśla, Kramarzówki oraz Rybotycz i Fredropola. To największe zdjęcie sejsmiczne 3D, jakie do tej pory zrobiono w Europie. Do jego realizacji zaangażowano 640 osób, 147 różnego rodzaju pojazdów, w tym 5 wibrosejsów oraz 22 urządzenia wiertnicze. Odbite fale sejsmiczne były rejestrowane przez 360 tys. geofonów.

Na obszarze wykonanego zdjęcia zasoby szacowane są na około 50 mld m sześc. błękitnego paliwa. Analiza danych sejsmicznych wciąż trwa, ale pierwsze obiecujące miejsca zostały wybrane i spółka wykonała 7 odwiertów. Wszystkie zakończyły się sukcesem – będzie można z nich uzyskać 450 mln m sześc. gazu. Odwierty są zlokalizowane w pobliżu Przemyśla, gdzie znajduje się największe złoże gazowe w Polsce, odkryte w 1958 r. Jego zasoby wydobywalne zostały oszacowane na 72,6 mld m sześc., z czego ponad 63 mld m sześc. już wydobyto. Jednak PGNiG, na podstawie zdjęcia i już wykonanych otworów, szacuje, że w złożu jest jeszcze dodatkowych 20 mld m sześc. błękitnego paliwa.

Ze 120 odwiertów zaplanowanych na Podkarpaciu koncern odwiercił już 42, m.in. w gminach Kańczuga, Krasne, Kuryłówka i Żyraków. Aż 34 zostały wykonane do tzw. miocenu niekonwencjonalnego – formacji geologicznej, która do tej pory nie była komercyjnie eksploatowana. Przedstawiciele spółki uważają, że to bardzo obiecujący kierunek poszukiwań i wskazują na dane Instytutu Nafty i Gazu, który ocenia, że zasoby gazu w miocenie niekonwencjonalnym wynoszą ponad 100 mld m sześc. Do ich wydobycia PGNiG planuje wykorzystać nowe technologie, w tym m.in. wiercenia poziome i szczelinowanie hydrauliczne.

Kramarzówka pod lupą

W weekend w Kramarzówce odbyła się konferencja prasowa, gdzie o potencjale podkarpackiego złoża mówili m.in. prezes PGNiG Piotr Woźniak oraz premier Mateusz Morawiecki. W okolicach Kramarzówki PGNiG odkryło złoże gazu o zasobach szacowanych na 12 mld m sześc. Surowiec zlokalizowany jest w warstwach skalnych, które do tej pory nie były komercyjnie eksploatowane. Gaz z Kramarzówki ma trafić do sieci w połowie 2019 r. po wybudowaniu gazociągu. Szef PGNiG podkreślał, że ponad 40 otworów zostało już wykonanych, m.in. w gminach Kańczuga, Krasne, Kuryłówka i Żyraków. Znaczna część odwiertów będzie realizowana w nieeksploatowanych do tej pory warstwach geologicznych. Przykładem jest właśnie Kramarzówka. Grupa PGNiG podkreśla, że przy realizacji swoich planów będzie wykorzystywała nowoczesny sprzęt, pozwalający wiercić otwory o głębokości do 7 tys. m. Co ważne, można go przenieść na nowe miejsce pracy bez konieczności demontażu i ponownego montażu. Z kolei premier Morawiecki podkreślał w niedzielę, że wzrost wydobycia gazu w Polsce przyczyni się do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Przypomniał też, że zwiększenie wydobycia surowców zapisano w strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju.

MATERIAŁ POWSTAŁ PRZY WSPÓŁPRACY Z PGNIG

W latach 2016–2022 PGNiG planuje wykonać na Podkarpaciu około 120 odwiertów poszukiwawczych. Intensyfikacja wierceń jest elementem „Nowej koncepcji poszukiwań gazu" opracowanej przez spółkę w 2016 r. Realizacja tego projektu ma zapewnić do 2022 r. wzrost krajowego wydobycia gazu o 10 proc.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób
Materiał partnera
Silna grupa z dużymi możliwościami
Biznes
Premier Australii o Elonie Musku: Arogancki miliarder, który myśli, że jest ponad prawem
Biznes
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej