Reklama

Międzynarodowy Festiwal Fotografii w Łodzi. Od pocztówek do selfie

Twórcy łódzkiego Fotofestiwalu, flagowej polskiej imprezy, pracują nad czerwcowym programem, mając w rezerwie platformę online.

Aktualizacja: 15.04.2020 21:58 Publikacja: 15.04.2020 19:03

Praca „Nic nowego pod słońcem” Kata Geibi ma dziś nowy sens

Praca „Nic nowego pod słońcem” Kata Geibi ma dziś nowy sens

Foto: Fotofestiwal

To ma być 19. edycja Międzynarodowego Festiwalu Fotografii w Łodzi, jednego z najważniejszych międzynarodowych wydarzeń fotograficznych w Polce. Planowano ją urządzić między 10 a 28 czerwca.

– Trwają dyskusje, jak bezpiecznie to zrealizować – mówi Marta Szymańska z rady programowej Fotofestiwalu 2020. – Rozważamy różne warianty. Mamy nadzieje, że będzie można już wtedy organizować imprezy kulturalne, nawet w ograniczonej formie. A gdyby jednak nie, będziemy starali się przenieść Fotofestiwal na platformę online.

Artyści zaangażowani

Tematem przewodnim tegorocznego festiwalu mają być kolekcje fotografii i niezwykli kolekcjonerzy, ich pasje i obsesje, jak na przykład węgierska kolekcja Fortepan. Jej twórca Miklós Tamási zaczynał od wędrówek po Budapeszcie w poszukiwaniu starych fotografii w antykwariatach, na śmietnikach, w zbiorach prywatnych.

W 2010 roku razem z Ákosem Szepessym uruchomił stronę internetową z zebranymi zdjęciami, która od tamtej pory stale rośnie. Dziś to wielkie społecznościowe cyfrowe archiwum, liczące ponad sto tysięcy zdjęć amatorów i profesjonalnych fotografów. Układają się w wizualną opowieść, od momentu wynalezienia fotografii do dzisiaj.

Twórcom Fotofestiwalu marzy się także ściągnięcie kolekcji z Francji i Stanów Zjednoczonych, ale liczą się z tym, że być może te projekty trzeba będzie zmienić. Muzeum Sztuki w Łodzi, które razem z Fotofestiwalem planowało prezentację zbiorów Antoine'a de Galberta z Paryża, założyciela prywatnego muzeum La Maison Rouge, ma zamiar przenieść ją na listopad. Warto na nią czekać, bo o kryzysach współczesnego świata będzie mówić przez prace politycznie i społecznie zaangażowanych artystów, m.in. Christiana Boltanskiego, Jonathana Horowitza, Davida Goldblatta, Yoho Tsudy.

Reklama
Reklama

Fabryki selfie

Na pewno zobaczymy natomiast prace szóstki artystów, wyłonionych przez międzynarodowe jury, złożone z kuratorów, organizatorów festiwali, właścicieli galerii i artystów w konkursie, na który napłynęło ponad 700 zgłoszeń. Dotychczas konkurs kończył się przyznaniem Grand Prix. W tym roku odstąpiono od tej reguły, ale jak zawsze będą pokazy prac finalistów. W internecie na stronie Fotofestiwalu już można oglądać ich wybór – w sekcji „Open Call".

– Ten konkurs nie ma ustalonego z góry tematu, jego celem jest pokazanie tego, co ciekawego współcześnie dzieje się w fotografii światowej, jakie pojawiają się w niej tematy oraz środki wyrazu. A także, co będzie interesującego za jakiś czas – mówi Marta Szymańska, sprawująca kuratorską opiekę nad „Open Call".

Shelli Weiler z Nowego Jorku, autorkę projektu „ENJOY house", zafascynował powszechny pęd do robienia selfie i natychmiastowego wrzucania fotek na Instagram czy Facebooka. W Stanach nie brakuje komercyjnych miejsc zwanych fabrykami selfie, łączących w sobie cechy muzeów, parków rozrywki i centrów handlowych. Przypominają idealne filmowe scenografie, choć wyposażone są w tandetne rekwizyty: sztuczne kwiaty, plastikowe flamingi.

– Sfotografowałam ponad 60 fabryk selfie zlokalizowanych w Nowym Jorku i Los Angeles – opowiada autorka. – I nie są to miejsca przyjazne.

Dlatego na swoich fotografiach Shelli Weiler rezygnuje z pudrujących rzeczywistość kolorów. Jej prace są czarno-białe lub w tonacjach szarości. Nie próbuje przy tym wcielać się w dokumentalistkę. Dąży do symbolicznego pokazania pustki powszechnej komercyjnej rozrywki.

Archiwa przyszłości

– Łatwiej jest wyobrazić sobie koniec świata niż koniec kapitalizmu – uważa Węgierka Kata Geibl, cytując amerykańskiego krytyka Federica Jamesona, bo globalny kapitalizm dotyka już wszystkich sfer życia – od zużywania zasobów Ziemi do głębokich przemian kultury i świadomości. Ale w swych pracach unika dosłowności. Dąży raczej do uchwycenia emocji, w jej metaforycznych obrazach znajdujemy więcej poezji niż prozy.

Reklama
Reklama

Przyszłość Ziemi niepokoi także szwajcarskiego fotografa Marcela Rickliego, który konsekwentnie pokazuje niszczący wpływ ludzi i cywilizacji na środowisko. W Szwecji fotografował kopalnie rudy, której wydobycie powodowało zapadanie się terenu. Interesował się też kryzysem klimatycznym na pustyni Gobi. W najnowszym projekcie „Aeon" zastanawia się, jak mamy się chronić przed szkodliwym oddziaływaniem odpadów promieniotwórczych.

Najbliższy dokumentowi pozostaje Máté Bartha z Budapesztu, który sfotografował militarne obozy dla młodzieży

Jorge Fuembuena, 40-letni hiszpański fotograf jest zafascynowany artystyczną osobowością swego wielkiego rodaka Luisa Bunuela i jego wizją surrealistycznego kina. W projekcie „Inside insect" analizuje sposób tworzenia przez niego obrazów i konfrontuje go ze sztuką współczesną oraz własnymi kompozycjami.

A reprezentantki Polski – Katarzyna Wąsowska i Marianne Wasowska w projekcie „Czekając na śnieg" zajmują się polskimi emigrantami w Brazylii i Argentynie w XIX-wieku oraz w XX-leciu międzywojennym.

Dotarły do miejsc, gdzie dziś żyją ich potomkowie, kultywujący język i tradycje swoich przodków. Zarazem obserwują mieszanie kultur, w jaki sposób słowiańskie cechy zsynchronizowały się z południowoamerykańskimi. Te dwa bardzo odległe projekty wskazują na pewną wyraźną tendencję we współczesnej fotografii: potrzebę sięgania do archiwów, aby tworzyć nowe prace.

Fotografia
Nie żyje nestor polskiej fotografii Tadeusz Rolke
Fotografia
Fotograficzne kreacje, czyli Zdzisław Beksiński mało znany
Fotografia
Wielka monografia Zygmunta Rytki, wybitnego neoawangardowego fotografa
Fotografia
Ręczne dzieło Zofii Rydet, artystki z listy UNESCO
Fotografia
Stanisław Tym od kulis. Wystawa w Teatrze Polskim w Szczecinie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama