To trzecie podejście premiera do nagrody. W poprzednim roku sam prosił, by go nie uwzględniać w głosowaniu, a przed dwoma laty o włos w głosowaniu wygrała premier Beata Szydło.
Tym razem o nagrodę konkurowało bardzo zróżnicowane grono. Premier wygrał z kolegą z rządu, ministrem rozwoju Jerzym Kwiecińskim, ale także z Jackiem Majchrowskim, prezydentem Krakowa, znanym rajdowcem Rafałem Sonikiem, czy wreszcie profesorem Adamem Strzemboszem - byłym prezesem Sądu Najwyższego.
Z Polakami konkurowały głowy sąsiednich państw - niemiecka kanclerz Angela Merkel, Klaus Iohannis, prezydent Rumunii, Gitanas Nauseda, prezydent Litwy, czy wreszcie Wołodymyr Zełenski, niedawno wybrany prezydent Ukrainy.
O przyznaniu nagrody decyduje Rada Programowa Forum Ekonomicznego, do którego zaliczają się prezesi spółek Skarbu Państwa i ludzie Kościoła, a także pozostali biznesmeni, politycy, samorządowcy i dziennikarze.