Wczoraj tenge był rekordowo słaby. Za dolara płacono na giełdzie międzybankowej w Astanie 337,8 tenge a w kantorach - 343 tenge, podała agencja Nur.kz. Dyrektor Centrum badań makroekonomicznych Olżas Hadajbergenow prognozuje, że 2016 rok będzie rokiem, gdzie kryzys w kazachskiej gospodarce sięgnie dna.

W sierpniu bank narodowy z dnia na dzień zdewaluował tenge o 26 proc., ale nie powstrzymało to spadku potęgowanego przez tanią ropę. Obecnie bank centralny próbuje spowolnić dewaluację, sprzedając waluty na rynku. Obecnie jego udział w rynku walutowym sięgnął 60 proc..Od września bank rzucił na rynek 5 mld dol..

Tymczasem władze próbują zapobiec panice i wynajdują tematy zastępcze, które odciągną ludzi od kantorów i banków. Prezydent Nazarbajew ogłosił wojnę z oligarchami, każąc im „odpowiedzieć przed narodem za swoje bogactwo". Kazał rządowi rozpocząć masową prywatyzację 65 największych firm i 182 przedsiębiorstw podległych wielkiemu funduszowi Samruk Kazyna.

Nazarbajew i jego rodzina są największymi bogaczami w Kazachstanie. Krewni prezydenta zasiadają we władzach w największych firmach.