Koniunktura straszy, ale problem jest głębszy

Systematycznie ubywa rachunków maklerskich. Szanse na odwrócenie tego trendu na razie są jednak znikome.

Aktualizacja: 13.09.2018 07:46 Publikacja: 13.09.2018 00:01

Koniunktura straszy, ale problem jest głębszy

Foto: Adobe Stock

Kolejny miesiąc i kolejny spadek liczby rachunków maklerskich. W sierpniu ubyło ich prawie 400, a od początku roku ich liczba zmniejszyła się już o ponad 71 tys. – wynika z danych Krajowego Depozytu. Z jednej strony to efekt zmian regulacyjnych i porządków, jakie w związku z tym przeprowadzili brokerzy (zamykanie nieaktywnych od dłuższego czasu kont). Z drugiej zaś strony koniunktura rynkowa nie zachęca do otwierania nowych rachunków, a w ostatnim czasie wręcz dostarcza więcej argumentów za tym, aby odpocząć od inwestowania w akcje.

Wykresy giełdowe nie dostarczają zbyt wielu powodów do optymizmu. Pod presją są przede wszystkim średnie i małe spółki, czyli ulubieńcy inwestorów indywidualnych. Od początku roku mWIG40 stracił już 19 proc., zaś sWIG80 jest 21 proc. pod kreską. Brokerzy nie ukrywają zresztą, że sytuacja, delikatnie mówiąc, „nie rozpieszcza". Wskazują, że nawet jeśli w ubiegłym roku pojawili się nowi inwestorzy na rynku, to zrezygnowali oni z aktywności na giełdzie w lutym, kiedy doszło do mocnej przeceny, albo ją ograniczyli, liżąc rany po ostatnich spadkach.

Mimo wszystko maklerzy starają się zachować spokój. – Wzrost udziału inwestycji o niskim profilu ryzyka w portfelach gospodarstw domowych faktycznie wskazuje na to, że kiedyś zainteresowanie giełdą wśród inwestorów indywidualnych było większe. Jednak być może część z nich po prostu czeka na okazje rynkowe, gdyż wciąż bardzo dobrze pamięta wydarzenia sprzed dziesięciu lat. Dla takich inwestorów niższe notowania akcji, w tym małych i średnich przedsiębiorstw, mogą okazać się bardziej zachętą niż przeszkodą do inwestowania. Stara zasada mówi: „Kupuj tanio, sprzedawaj drogo" – mówi Maciej Borkowski, dyrektor biura analiz CDM Pekao.

Jak jednak wskazuje Marek Pokrywka, dyrektor w DM BOŚ, koniunktura oczywiście ma wpływ na zachowanie inwestorów, ale nie tylko to jest problemem.

– Spadki cen aktywów (dekoniunktura w branży, czy sektorze) zniechęcają oczywiście do inwestowania, ale dotyczy to wszystkich rynków i grup inwestorów, nie tylko inwestorów indywidualnych na GPW i sektora małych czy średnich spółek. W przypadku osób niemających odpowiedniej wiedzy dotyczącej czynników, jakie wpływają na kształtowanie się cen instrumentów finansowych, zniechęcenie spowodowane dekoniunkturą może być wyższe z uwagi na nadmierne oczekiwania i późniejsze rozczarowania – mówi Pokrywka. Wskazuje jednocześnie, że na rynku funkcjonuje wiele mitów, które zamazują prawdziwy obraz funkcjonowania giełdy, i to z nimi trzeba się rozprawić, jeśli rynek ma przyciągać nowych inwestorów.

Więcej czytaj w „Parkiecie"

Kolejny miesiąc i kolejny spadek liczby rachunków maklerskich. W sierpniu ubyło ich prawie 400, a od początku roku ich liczba zmniejszyła się już o ponad 71 tys. – wynika z danych Krajowego Depozytu. Z jednej strony to efekt zmian regulacyjnych i porządków, jakie w związku z tym przeprowadzili brokerzy (zamykanie nieaktywnych od dłuższego czasu kont). Z drugiej zaś strony koniunktura rynkowa nie zachęca do otwierania nowych rachunków, a w ostatnim czasie wręcz dostarcza więcej argumentów za tym, aby odpocząć od inwestowania w akcje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie