Rosja nie zwalnia tempa, w jakim pozbywa się rezerw w dolarze amerykańskim w zamian za złoto. Według najnowszych danych w lutym rosyjskie rezerwy zwiększyły się o 1 mln uncji – najwięcej od listopada ubiegłego roku. Złoto stanowi obecni około 19 proc. rezerw walutowych Rosji, natomiast dolar 22 proc. Warto zwrócić uwagę, że jeszcze w 2017 r. dolar stanowił 46 proc. rezerw.

Ogromne zakupy kruszcu przez Moskwę nie pozostają bez wpływu na jego cenę. Według danych Światowej Rady Złota (World Gold Council) Rosjanie kupili w 2018 r. 274 tony złota, którego wartość wynosi około 11 mld USD. Rosyjski bank centralny odpowiada za 40 proc. zakupów złota, które trafia do banków centralnych, oraz za 6 proc. światowego popytu. Przez ostatnie kilka lat zakupy banku centralnego pomogły wywindować notowania złota. Od początku 2016 r. kruszec zdrożał o 20 proc. – Gdyby nie rosyjski bank centralny, ubiegły rok byłby najgorszy pod względem zakupów złota od dekady, a więc pomógł on ustabilizować cenę złota – powiedział Adrian Ash, szef działu badań w BullionVault.

Analitycy spekulują również na temat globalnych skutków gospodarczych, jeśli więcej krajów przyjmie strategię odchodzenia od dolara jako głównego składnika rezerw. Jeśli więcej krajów przyłączy się do Rosji, może to spowodować, że cena złota wzrośnie jeszcze bardziej. Znaczenie może wówczas zyskać również chiński juan, który częściowo może zastąpić dolara jako waluta rezerwowa.

Władimir Putin nie jest jednak osamotniony w swoim nastawieniu do dolara. Francuski prezydent Emmanuel Macron powiedział w listopadzie, że europejskie korporacje i podmioty są zbyt zależne od waluty amerykańskiej, nazywając to „kwestią suwerenności". W ubiegłym roku również Polska dokonała pierwszego znacznego zakupu złota od ponad 10 lat. Jednym z europejskich krajów, który w ubiegłym roku także zwiększył rezerwy kruszcu, są Węgry.

Jednak całkowite wykluczenie dolara z rosyjskich rezerw na razie nie jest możliwe. Ma to związek z eksportem, głównie ropy naftowej, która denominowana jest w dolarze. Trzy czwarte rocznego obrotu o wartości 600 mld USD odbywa się w amerykańskiej walucie.