"Financial Times" donosi, że Europejski Bank Centralny jest zaniepokojony ekspozycją europejskich banków na tureckie aktywa. Za najbardziej narażonych uznał on pożyczkodawców z Hiszpanii, Francji i Włoch. W doniesieniach "FT" wymieniane są w tym kontekście: BBVA, BNP Paribas i UniCredit. W ostatnich miesiącach podlegający EBC mechanizm nadzoru bankowego zaczął się uważniej przyglądać powiązaniom europejskich banków z Turcją. Nie uznaje on jeszcze sytuacji jako krytycznej, ale widzi ryzyko.

Czytaj także: Lira turecka gwałtownie traci

Doniesienia "FT" przyczyniły się rano do osłabienia euro. Za 1 euro płacono rano 1,143 dolara, czyli o 0,6 proc. mniej niż w czwartek wieczorem. Turecki kryzys uderzył również rykoszetem w inne rynki wschodzące. Złoty tracił rano 0,8 proc. do dolara. Za 1 USD płacono już prawie 3,76 zł.