Od początku roku bitcoin zyskał wobec dolara aż 934 proc. a kapitalizacja rynku tej najpopularniejszej wirtualnej waluty sięgnęła 176 mld USD.

Zdania wśród ekspertów dotyczące przyszłości bitcoina są oczywiście mocno podzielone. Miliarder Michael Novogratz, weteran branży funduszów hedgingowych przewidział, że do końca roku kurs bitcoina dobije do 10 tys. dolarów. Teraz prognozuje, że może on dojść do 40 tys. dolarów do końca 2018 r.

Nie brak też jednak głosów ostrzegających, że na bitcoinie utworzyła się wielka bańka. - Bitcoin teraz oficjalnie znalazł się w kategorii inwestorskich manii. I tak jak w przypadku każdej manii, ludzie na nim stracą - twierdzi Josh Brown, prezes firmy Ritholz Wealth Management i zarazem autor bloga Reformed Broker.

Larry Fink, prezes firmy inwestycyjnej BlackRock nazwał zaś niedawno bitcoina "indeksem prania brudnych pieniędzy".