W tym roku festiwalowi towarzyszy hasło: „Zobacz, czy rozumiesz świat i czy świat rozumie ciebie". To pierwsze wydaje się jeszcze ważniejsze. A materiału do przemyśleń warto szukać nie tylko w teraźniejszości, ale przede wszystkim w czasie minionym. Mechanizmy zjawisk, historii są ciągle takie same, zmieniają się tylko dekoracje.
Pradziadek na froncie
Dokumentem wyjątkowo wnikliwie odpowiadającym na motto festiwalu jest znakomicie pomyślany i zrealizowany film Petera Jacksona „I młodzi pozostaną" („They Shall Not Grow Old"), laureat ubiegłorocznej nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej. To pierwszy dokument reżysera słynnego dzięki fabularnym opowieściom o świecie hobbitów i Władcy Pierścieni.
Jackson zrealizował dokument o I wojnie światowej opowiadający przede wszystkim o jednostce wmanewrowanej w mechanizmy dziejów. Reżyser nie miał ambicji rekonstruowania historii, odnotowania kolejnych bitew. Skoncentrował się na pokazaniu tego, co wówczas oznaczało być brytyjskim żołnierzem na froncie. Opowiada o ludzkim doświadczeniu, które zmieniało młodych chłopców, pragnących zażyć męskiej przygody, w mężczyzn przedwcześnie postarzałych tak bardzo, że po zakończeniu wojny często nie znajdowali zrozumienia dla traumatycznych przeżyć nawet wśród bliskich.
Na film złożyły się w większości wykorzystane po raz pierwszy archiwalia z I wojny światowej, pochodzące z Imperial War Museum. Przejrzano 600 godzin wywiadów z weteranami i 100 godzin oryginalnego materiału filmowego. Większość nagrań pokolorowano i przekształcono przy użyciu nowoczesnych technik.
Narrację stworzyły głosy żołnierzy snujących wojenne wspomnienia. Opowiadają nie tylko o walce z wrogiem, który czasem okazywał się nieszczęśliwym człowiekiem wplątanym w wojenny mechanizm, ale też o organizacji zaplecza wojennej machiny – od nauki strzelania, poprzez aprowizację do trudności w intymnym realizowaniu fizjologicznych potrzeb.