Zmarł producent "Listy Schindlera". Był więźniem Auschwitz

W wieku 87 lat zmarł chorwacki producent filmowy Branko Lustig. Na swoim koncie ma Oscary za "Listę Schindlera" i "Gladiatora".

Aktualizacja: 14.11.2019 16:00 Publikacja: 14.11.2019 15:51

Zmarł producent "Listy Schindlera". Był więźniem Auschwitz

Foto: Ladgrad/CC 4.0

Branko Lustig urodził się w chorwackiej rodzinie żydowskiej w mieście Osijek w czerwcu 1932 roku.

Jako dziecko trafił do obozów zagłady Auschwitz i Bergen-Belsen. Większość członków jego rodziny zginęła w nazistowskich obozach w całej Europie.

- Od Auschwitz jest długa droga do tej sceny - powiedział w 1939 roku, gdy przyjmował Oscara jako producent filmu Stevena Spielberga "Lista Schindlera".

- Umierający pozostawili mi dziedzictwo, by opowiedzieć, jeśli przeżyję, jak było - dodał.

Lustig studiował na akademii aktorskiej w Zagrzebiu w latach 50-tych, a następnie znalazł pracę przy produkcji filmów, najpierw jako realizator, a później jako reżyser i producent.

W latach 80. Lustig przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, gdzie w 1990 roku zdobył nagrodę Emmy za serial  "Drug Wars: The Camarena Story".

Oprócz "Listy Schindlera" zdobył Oscara za produkcję "Gladiatora" Ridleya Scotta w 2000 roku.

Lustig powrócił do Chorwacji dziesięć lat temu, obejmując przewodnictwo w corocznym Festiwalu Filmów o tematyce żydowskiej w Zagrzebiu w 2008 roku.

W maju został honorowym obywatelem Zagrzebia. Zmarł dziś w wieku 87 lat.

Branko Lustig urodził się w chorwackiej rodzinie żydowskiej w mieście Osijek w czerwcu 1932 roku.

Jako dziecko trafił do obozów zagłady Auschwitz i Bergen-Belsen. Większość członków jego rodziny zginęła w nazistowskich obozach w całej Europie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Film
„Biedne istoty” i sprawa sexworkingu. Oscarowa produkcja już w Disney+
Film
Dżentelmeni czyli mocny sojusz dżungli i zoo
Film
Konkurs Główny „Wytyczanie Drogi” Mastercard OFF CAMERA 2024 – znamy pierwsze filmy
Film
„Pamięć” Michela Franco. Ludzie, którzy chcą zapomnieć ból
Film
Na co do kina w weekend? Trzy filmy o skomplikowanych uczuciach