Dobra passa spółek biotechnologicznych trwa. W poniedziałek wskaźnik branżowy WIG-leki był liderem na warszawskiej giełdzie. Błyszczały takie firmy jak PZ Cormay, Biomed-Lublin oraz Bioton. Największe zwyżki notowała ta pierwsza.
– Jeśli chodzi o pandemię, to nasza spółka jest beneficjentem obecnej sytuacji, ponieważ sprzedajemy testy diagnostyczne na Covid-19 zarówno w Polsce, jak i poza nią. Trudno jednoznacznie ocenić, w którym momencie pandemii jesteśmy. W niektórych krajach fala zachorowań wygasa, inne wciąż są w oku tego cyklonu, i wszyscy nadal dużo wydają na diagnostykę – mówi Janusz Płocica, prezes PZ Cormay. Jego zdaniem trzeba jednak założyć, że ta epidemia kiedyś wygaśnie. – Dlatego rozwijamy też portfel produktów postcovidowych. Będą to m.in. nowe produkty do diagnostyki krwi – zapowiada.
W segmencie analizatorów ponad dziesięć lat temu Cormay postawił na tworzenie własnych produktów, idąc na wojnę z globalnymi graczami.
– To wymagało ogromnych nakładów finansowych i dało spółce ogromny bagaż wiedzy i doświadczenia. Obecnie pracujemy zarówno nad własnymi analizatorami, jak i korzystamy z oferty podmiotów zewnętrznych, sprzedając ich produkty pod naszymi markami – mówi prezes.
Około 85 proc. przychodów spółki pochodzi spoza Polski. Eksport jest mocno zdywersyfikowany.