– To najgorszy z możliwych czynów, jakiego dopuścił się obwiniony – tak w czwartek wyrok usunięcia z urzędu sędziego Jerzego K. uzasadniał Sąd Najwyższy-Sąd Dyscyplinarny. – Fakt skazania sędziego za przestępstwo jest oczywistym uchybieniem godności urzędu, dlatego nie może być mowy o innej karze – uznał SN.
Sądowe perypetie byłego już sędziego rozpoczęły się w kwietniu 2017 r. Wówczas to Sąd Okręgowy w Koszalinie prawomocnie skazał Janusza K. na cztery lata pozbawienia wolności za przyjmowanie łapówek w zamian za korzystne wyroki. Oprócz więzienia orzeczono też wobec niego grzywnę 60 tys. zł, a także zwrot około 70 tys. zł łapówek, które przyjął. Dowodem przeciwko niemu były m.in. nagrania, które nie pozostawiały najmniejszych wątpliwości.