Lodowiec Okjökull w Borgarfjör?ur w Islandii był bohaterem filmu "Not OK" z 2018 roku, autorstwa antropologów Cymene Howe i Dominica Boyera z Uniwersytetu Rice'a w Houston.

W filmie były burmistrz Reykjaviku Jón Gnarr opowiada historię lodowca, który w 2014 roku jako pierwszy w Islandii stał się ofiara globalnego ocieplenia.

- W tym samym duchu, co film, chcieliśmy stworzyć trwały pomnik Ok, małego lodowca, który ma do opowiedzenia wielką historię - powiedział Boyer. - Ok był pierwszym nazwanym islandzkim lodowcem, który stopił się dlatego, że człowiek zmienił atmosferę planety. Jego los podzielą wszystkie lodowce Islandii, chyba że podejmiemy teraz działania w celu radykalnego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.

- Jeden z naszych islandzkich kolegów powiedział mądrze, że pomniki są dla żywych. Tym pomnikiem chcemy uświadomić żyjącym, że to od nas zależy los wszystkich kolejnych lodowców - przekonuje Cymene Howe. - Dla Ok jest już za późno. To właśnie naukowcy nazywają "martwym lodem".