Jak podaje Reuters kilka myśliwców - zidentyfikowanych jako chińskie Su-30 - zbliżyło się do wyspy od południowego zachodu.

Reuters podaje, powołując się na komunikat resortu obrony Tajwanu, że chińskie myśliwce zostały "odstraszone" (ang. warned off) przez siły powietrzne wyspy.

Relacje między Chinami a Tajwanem są w ostatnim czasie napięte. Chiny uważają Tajwan za zbuntowaną prowincję i nie wykluczają użycia siły w przypadku, gdyby Tajwan zmierzał do ogłoszenia formalnej niepodległości. Pekin uważa, że obecna prezydent Tajwanu, Tsai Ing-wen zamierza dążyć do ogłoszenia niepodległości przez wyspę.

Sama Tsai Ing-wen uważa, że Tajwan formalnie jest już niepodległy i apeluje o ułożenie pokojowych relacji między Pekinem a Tajpej - wykluczając jednocześnie zjednoczenie Tajwanu z Chinami na podstawie formuły "jedno państwo - dwa systemy".