Naukowcy przeciw rasizmowi i ksenofobii

Naukowcy postanowili przeciwdziałać rasizmowi i ksenofobii. Badania dowiodły, że możliwe jest skuteczne edukowanie już małych dzieci.

Aktualizacja: 18.10.2017 16:52 Publikacja: 17.10.2017 19:28

Naukowcy przeciw rasizmowi i ksenofobii

Foto: Adobe Stock

Stowarzyszenie Nigdy Więcej donosi, że od lata 2015 r. mamy do czynienia ze skokowym wzrostem liczby przestępstw na tle rasowym. Codziennie pojawiają się doniesienia o kolejnych atakach, pobiciach i rasistowskich wystąpieniach. Zaznacza się też silniej mowa nienawiści w przestrzeni publicznej. W niektórych środowiskach ksenofobia czy rasizm stają się normą.

Międzynarodowa grupa naukowców z uniwersytetów Kalifornijskiego, Toronto, Delaware, Grenoble, Hangzhou i Zhejiang postanowiła przyjrzeć się temu zjawisku. Zwróciła uwagę, że obarczamy stereotypami grupę etniczną, zamiast traktować jej przedstawicieli jako pojedyncze osoby. Badacze sugerują, że jednym ze sposobów zmniejszenia uprzedzeń rasowych jest nauczenie małych dzieci odróżniania twarzy innych ras. Kang Lee z Uniwersytetu Toronto opowiada: „Wiemy z innych badań, że preferencje dla własnej rasy rozwijają się we wczesnym dzieciństwie. Nasza metoda ma tę zaletę, że jest odpowiednia dla bardzo małych dzieci, a także poprawia ich zdolność do rozpoznawania twarzy, co jest ważną umiejętnością społeczną samą w sobie".

Naukowcy pracowali z 95 chińskimi dziećmi w wieku od czterech do sześciu lat, które przed badaniem nie miały bezpośredniego kontaktu z osobami spoza Azji. Test opierał się na spostrzeżeniu, że ludzie łatwiej kojarzą pozytywne atrybuty z członkami własnej rasy niż innej grupy etnicznej. Polega on na parowaniu prostych, intuicyjnych ikon uśmiechu i brwi z neutralnymi twarzami własnej rasy lub innej.

Już dwie 20-minutowe sesje, podczas których przeszkolono dzieci w zakresie rozpoznawania czarnych męskich twarzy, ograniczyły ukryte uprzedzenia u dzieci na co najmniej dwa miesiące. Pojedyncza sesja miała minimalne efekty, które szybko się rozpraszały. Ale druga, tydzień później, działała jak element przypominający, powodując wymierne różnice w czasie działania.

„Uważamy, że zmniejszenie ukrytych uprzedzeń rasowych u dzieci może być punktem wyjścia do rozwiązania szkodliwego problemu społecznego" – powiedział Gail Heyman, profesor psychologii na Uniwersytecie Kalifornijskim.

Naukowcy pracują obecnie w Toronto z większą, bardziej zróżnicowaną grupą dzieci i w dłuższej perspektywie czasowej. Mają nadzieję, że ich działania będą skuteczne również w tych warunkach. Planują stworzenie bardziej przyjaznej formy treningowej w formie zabawnej aplikacji, która mogłaby być używana w szkołach i w domu. Liczą na duże poparcie ich działań.

Stowarzyszenie Nigdy Więcej donosi, że od lata 2015 r. mamy do czynienia ze skokowym wzrostem liczby przestępstw na tle rasowym. Codziennie pojawiają się doniesienia o kolejnych atakach, pobiciach i rasistowskich wystąpieniach. Zaznacza się też silniej mowa nienawiści w przestrzeni publicznej. W niektórych środowiskach ksenofobia czy rasizm stają się normą.

Międzynarodowa grupa naukowców z uniwersytetów Kalifornijskiego, Toronto, Delaware, Grenoble, Hangzhou i Zhejiang postanowiła przyjrzeć się temu zjawisku. Zwróciła uwagę, że obarczamy stereotypami grupę etniczną, zamiast traktować jej przedstawicieli jako pojedyncze osoby. Badacze sugerują, że jednym ze sposobów zmniejszenia uprzedzeń rasowych jest nauczenie małych dzieci odróżniania twarzy innych ras. Kang Lee z Uniwersytetu Toronto opowiada: „Wiemy z innych badań, że preferencje dla własnej rasy rozwijają się we wczesnym dzieciństwie. Nasza metoda ma tę zaletę, że jest odpowiednia dla bardzo małych dzieci, a także poprawia ich zdolność do rozpoznawania twarzy, co jest ważną umiejętnością społeczną samą w sobie".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”