Premier Mateusz Morawiecki ogłosił w piątek otwarcie - od 12 lutego - kin, teatrów, hoteli, a także stoków i basenów.
Dowiedz się więcej: Rząd łagodzi kolejne restrykcje. Gastronomia czeka
Otwarte zostaną hotele i miejsca noclegowe, kina, teatry, opery, filharmonie - wszystkie będą miały możliwość przyjęcia klientów do 50 proc. dostępnych miejsc, z zachowaniem reżimu sanitarnego. Posiłki w hotelach będą dostarczane na życzenie klientów do pokoi, natomiast restauracje hotelowe pozostaną zamknięte. Otwarte zostają miejsca, w których można będzie uprawiać sport na świeżym powietrzu: boiska zewnętrzne, korty, stoki narciarskie i baseny.
- Jeżeli te (ograniczenia), które się znosi w danym momencie, nie powodują zmiany w dynamice (liczby zakżeń) - znacznie lepiej by było oczywiście, gdyby spadało - to się je utrzymuje. A jeżeli okazuje się, że któreś mają istotny wpływ na dynamikę, to się przywraca z powrotem dane obostrzenie. Jeżeli nic się nie będzie działo, nie będzie wzrostu, to będą następne ulgi - komentował w Polskim Radiu 24 prof. Włodzimierz Gut.
- Jest to metoda pewnych prób i błędów. Innej nie ma, bo nikt nie potrafi przewidzieć zachowań ludzkich. Bo to nie obiekt decyduje. To człowiek decyduje, który do niego idzie - zaznaczył wirusolog.