Co więcej, opublikowana 26 kwietnia lista witryn operatorów działających w Polsce bez licencji Ministerstwa Finansów (MF) jest niepełna. Bukmacherzy twierdzą, że proces aktualizacji rejestru przebiega w niepokojąco wolnym tempie.
- Lista nie uwzględnia większości portali największych zagranicznych operatorów, którzy działają w Polsce poza prawem i bez licencji MF – alarmuje SPiPFB.
Marta Kostka, prezes stowarzyszenia, liczy, że rejestr domen będzie uwzględniał wszystkie witryny operatorów działających w Polsce bez licencji oraz będzie aktualizowany niezwłocznie, jak tylko pojawią się kolejne przypadki naruszeń polskiego prawa w tym zakresie.
- Do 1 lipca powinny zostać opracowane wszelkie procedury oraz mechanizmy blokowania nielegalnych stron hazardowych, tak by skutecznie mogły zacząć one funkcjonować zaraz po zakończeniu vacatio legis tych rozwiązań prawnych - przypomina prezes.
Polski rynek zakładów online do tej pory był zdominowany (w ok. 90 proc.) przez podmioty, działające bez odpowiednich pozwoleń i licencji, nierespektujące krajowego prawa i nie płacące tu podatków.