Według danych zrzeszenia producentów cementu Oficemen, sprzedaż tego materiału budowlanego — ważnego wyznacznika działalności sektora i generalnie działalności gospodarczej kraju — wyniosła w maju 1 143 853 ton, o ok. 250 tys. ton mniej niż rok wcześniej. Obecne dane wskazują jednak na stopniową poprawę od kwietnia, kiedy rynek osiągnął historyczny dołek od 1964 r. rejestrowania takich danych— 598 051 ton. Wynikało to z ograniczeń w przemieszczaniu się, co sparaliżowało budownictwo. Dane z maja są również lepsze od poprzedniego najgorszego miesiąca, grudnia 2013, kiedy sprzedano 705 349 ton, po latach głębokiej recesji wywołanej kryzysem długu w krajach Unii i pęknięciem bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości w Hiszpanii. Łącznie od początku roku rynek cementu zmalał o 21,2 proc. do 4 873 684 ton z 6 mln ton rok temu.

Wśród działań mających usuwać skutki kryzysu w tym sektorze, który ponadto zanotował spadek eksportu o 19 proc., przewodniczący Oficemen, Victor Garcia Brosa broni konieczności „pobudzenia projektów infrastruktury związanych z europejskim Zielonym Ładem i z Agendą 2030" oraz zwiększenia popytu na budownictwo mieszkaniowe „przyznawaniem nowych poręczeń i linii kredytowych na kupno nowego mieszkania" — pisze Reuter — Mam na myśli system „help to buy" wprowadzony z powodzeniem w innych krajach, który pozwala kupić mieszkanie młodym ludziom mającym płynność finansową, ale bez żadnych oszczędności — dodał.