Rzecznik premier Theresy May powiedział, że kolejna sesja parlamentu, która ma rozpocząć się w czerwcu, zacznie się dopiero, gdy zostanie podpisana umowa o wyjściu z UE.
"Jest to część obecnego cyklu przemówień królowej i musimy tę pracę dokończyć" - powiedział. Jednocześnie nie zdradził, czy jest znana data pierwszej sesji.
Determinacja do dostarczenia brexitu oznacza, że wystąpienie królowej może nastąpić dopiero jesienią, choć nie wiadomo, czy do tego czasu May pozostanie na stanowisku.
Dziś wznowiono rozmowy z Partią Pracy, jednak obie strony są ostrożne w informowaniu o postępach. Ani rząd, ani opozycja, nie są gotowe na znaczący kompromis.
Wielu polityków uważa, że May chce uniknąć przemówienia królowej z obawy, że opowiadający się za brexitem członkowie Partii Konserwatywnej zagłosują ponownie za odrzuceniem umowy. Przyspieszyłoby to dymisję premier.