Nie koniec kłopotów po klęsce urodzaju w inwestycjach

Inwestycyjny boom w Polsce trwa, a zwiększony popyt na materiały i pracowników utrzymują koszty realizacji na wysokim poziomie. W efekcie marże spółek są wciąż pod presją.

Publikacja: 15.10.2018 21:00

Nie koniec kłopotów po klęsce urodzaju w inwestycjach

Foto: Adobe Stock

Choć rynek mierzony wartością produkcji budowlano-montażowej dalej odbija, to kondycja przedsiębiorstw nie jest najlepsza, co obrazują dane zamieszczone w drugiej edycji raportu przygotowanego przez BIG InfoMonitor i Biuro Informacji Kredytowej we współpracy z Polskim Związkiem Pracodawców Budownictwa. Informacje te „Rzeczpospolita" publikuje jako pierwsza.

Na koniec czerwca łączne przeterminowane zadłużenie firm budowlanych sięgnęło 4,72 mld zł, czyli o blisko ćwierć miliarda więcej niż na koniec 2017 r. W ciągu sześciu miesięcy przybyło ponad 5,5 tys. firm z problemami ze spłatą zobowiązań. Tym samym już 40,9 tys. spółek nie reguluje terminowo zobowiązań.

Wszystkiemu winna klęska urodzaju – na boom w mieszkaniówce i nieruchomościach komercyjnych (magazyny, biurowce itd.) nałożyła się kumulacja inwestycji infrastrukturalnych. Efekt: wzrost cen materiałów i kosztów wykonawstwa, bo rąk do pracy brakuje, a zagraniczne rynki kuszą wyższymi stawkami, także Ukraińców, którzy wspomagali naszą branżę. Autorzy raportu szacują niedobór pracowników na 150 tys.

Gwałtowny wzrost kosztów obserwowany szczególnie w II połowie ub.r. negatywnie wpłynął na rentowność umów podpisywanych wcześniej. Dotyczy to głównie długoterminowych umów na inwestycje infrastrukturalne, ale i część prac w segmencie kubaturowym dla prywatnych zamawiających zakończyła się stratami, co pokazały wyniki giełdowego Erbudu.

Jak wskazują autorzy raportu, biorąc pod uwagę narastające problemy finansowe wielu firm realizujących publiczne kontrakty infrastrukturalne, konieczna jest zmiana podejścia zamawiających do roszczeń firm z tytułu wzrostu kosztów w trakcie wykonywania umów, by uniknąć załamania rynku podobnego do tego z końca 2012 r. W ubiegłym tygodniu minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zapewnił, że trwają prace nad kwestią indeksacji cen. Jednym z analizowanych wątków jest jednak to, czy takie zmiany można wprowadzić do realizowanych kontraktów. Zmiany regulacji tak czy inaczej są niezbędne. Zdarzają się bowiem przypadki, że firmy rezygnują z podpisania kontraktów zdobytych w przetargach kilkanaście miesięcy temu. Jest też kłopot z nowymi inwestycjami: spółki składają oferty znacznie powyżej budżetu zamawiających, a bywa, że nikt nie staje do przetargów.

Choć rynek mierzony wartością produkcji budowlano-montażowej dalej odbija, to kondycja przedsiębiorstw nie jest najlepsza, co obrazują dane zamieszczone w drugiej edycji raportu przygotowanego przez BIG InfoMonitor i Biuro Informacji Kredytowej we współpracy z Polskim Związkiem Pracodawców Budownictwa. Informacje te „Rzeczpospolita" publikuje jako pierwsza.

Na koniec czerwca łączne przeterminowane zadłużenie firm budowlanych sięgnęło 4,72 mld zł, czyli o blisko ćwierć miliarda więcej niż na koniec 2017 r. W ciągu sześciu miesięcy przybyło ponad 5,5 tys. firm z problemami ze spłatą zobowiązań. Tym samym już 40,9 tys. spółek nie reguluje terminowo zobowiązań.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika