Jeszcze na początku tego roku 372 tys. a pod koniec czerwca 399 tys. obcokrajowców miało ważne zezwolenia na długoterminowy pobyt w Polsce. Na początku lipca ta grupa powiększyła się do 400 tys. osób- podał Urząd do Spraw Cudzoziemców przypominając, że w ciągu dwóch lat liczba obcokrajowców przebywających w Polsce na dłużej wzrosła o 100 tysięcy osób. (Dane te nie uwzględniają osób przebywających w Polsce tymczasowo np. na podstawie wiz).

Czytaj także: Litwa zaczyna wygrywać z Polską walkę o Białorusinów

Większość z nich (61 proc.) to mężczyźni, najczęściej jeszcze przed 40.tką. Mieszkają głównie na Mazowszu, w Małopolsce, na Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce i na Śląsku- czyli w regionach, gdzie jest największy wybór ofert zatrudnienia. Nic dziwnego, bo – jak wynika z danych USC - większość z 400 tys. obcokrajowców posiada zezwolenie na pobyt czasowy związany z pracą. (Takich zezwoleń przybywało w ostatnich latach najwięcej). Trafiają one najczęściej do Ukraińców, wśród których prawie 200 tys. leganie przebywa Polsce na dłużej.

Drugą, najliczniejszą grupę cudzoziemców z prawem do długoterminowego pobytu stanowią Białorusini (23 tys.), których liczba zwiększyła się w ostatnich dwóch latach niemal dwukrotnie (o170 proc.).

Kolejne co do wielkości grupy mieszkających w Polsce obcokrajowców to Niemcy (21,3 tys.) i Rosjanie (12,2 tys.). Obok Ukraińców i Białorusinów najwięcej przybywa obywateli Indii- ich liczba sięga już 9,5 tys. –to prawie o 170 proc. więcej niż przed dwoma laty.