Podczas kongresu „100 lat polskiej gospodarki" pół rządu i trzy czwarte liderów naszego rynku zgadzali się ze sobą w jednym punkcie. - Dzisiaj Polska, korzystając z położenia między Wschodem i Zachodem, może być łącznikiem technologicznym, szczególnie kiedy Chiny włączają się w grę - mówił Sadowski.
- Talenty z Europy Środkowo-Wschodniej zanim wyjadą do Doliny Krzemowej, powinny zahaczyć o Polskę na kilka lat, zbudować tu silne organizacje, centra badawczo-rozwojowe, zostawić podatki, patenty i wysoko wykwalifikowaną kadrę – dodał.
PARP przyzna finanse dla 6 akceleratorów, które przyciągają talenty.
- To będzie bardzo duży program. Te 6 akceleratorów wyda na wsparcie startupów 30 mln zł. Ponad 100 startupów będzie miało szansą na granty do 200 tys. zł, które nie rozwadniają ich udziałów, ani akcji w spółce - tłumaczył Sadowski.