Oczekiwania firm
– Dlatego firmy oczekują szczegółowej strategii, jeśli chodzi o odmrażanie gospodarki, do tego systemowych ułatwień w prowadzeniu działalności, np. w zakresie uelastycznienie prawa pracy, szybkiego wprowadzenie e-faktur w obrocie czy uwolnienie pieniędzy z kont split payment – wylicza Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan. – I przede wszystkim dalszego wsparcia finansowego w tym trudnym okresie – podkreśla.
Czytaj także: Tarcza finansowa już działa. 100 mld zł do wzięcia
– Rząd mógłby wydłużyć możliwości korzystania z instrumentów tarczy antykryzysowej na kolejne trzy miesiące – sugeruje Łukasz Bernatowicz, wiceprezes Business Centre Club. Nie wiemy jednak, czy rzeczywiście tak się stanie. Za to warto pamiętać, że także firmy, które skorzystały z tarczy antykryzysowej, mogą sięgnąć po rozwiązania z tarczy finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju. To subsydia dla mikro-, małych i średnich firm, które mogą być umorzone w 75 proc. (m.in. pod warunkiem utrzymania zatrudnienie przez 12 miesięcy). – Zainteresowanie ze strony firm jest bardzo duże – komentuje Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR. Od 30 kwietnia do 6 maja fundusz rozpatrzył pozytywnie 42 tys. wniosków i przyznał ok. 9 mld zł.
– Przedsiębiorcy czekają na środki z tarczy z niecierpliwością. Niestety, z sygnałów, które otrzymujemy, uzyskanie obiecanego wsparcia jak dotąd nie jest ani tak szybkie, ani tak łatwe, jak zapowiadano – zauważa Baczewski. – Owszem PFR bardzo szybko rozpatruje wnioski, ale wiele z nich jest odrzucanych – dodaje Bernatowicz.
Na co pomoc
Problem z dużą liczbą odrzucanych wniosków wynika z tego, że PFR wymaga innego podejścia do informacji o sytuacji firmy niż tego, które firmy wykorzystują na co dzień np. do rozliczeń podatkowych. – Trzeba się nagłowić, by poprawnie wypełnić wniosek. Gorzej, że wniosek odwoławczy można złożyć tylko dwa razy, więc księgowi boją się popełnić błędy – wyjaśnia Bernatowicz.
Poza tymi zastrzeżeniami eksperci przyznają, że tarcza finansowa może być bardzo przydatnym instrumentem pomocowym. Katalog celów, na które można przeznaczyć subsydia, jest dosyć szeroki. – Mogą to być wynagrodzenia pracowników, należności publicznoprawne, czyli podatki i składki, zakup niezbędnych materiałów i usług, wszystko co pomoże w utrzymaniu bieżącej płynności firmy – zaznacza Marczuk. Można też spłacać wcześniej zaciągnięte kredyty obrotowe, choć do 25 proc. wartości otrzymanej pomocy.