Rosną złe długi branży HoReCa

Mimo programów pomocowych sytuacja sektora hotelarsko- -gastronomicznego pogorszyła się na tyle, że niespłacane zadłużenie wzrosło o ponad 30 proc.

Publikacja: 21.01.2021 21:00

Rosną złe długi branży HoReCa

Foto: Adobe Stock

W 2020 r. wartość niespłaconych przez hotele, restauracje i firmy cateringowe należności wzrosła o jedną trzecią w porównaniu z poprzednim roku i skoczyła do niemal 280 mln zł – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

W rejestrach KRD na koniec ubiegłego roku znalazło się ponad 10,4 tys. dłużników z tej branży, z czego najwięcej (blisko co piąty) działa na Mazowszu. Rekordzistą jest spółka komandytowa z Dolnego Śląska, która ma do oddania 4,4 mln zł.

Największe zobowiązania branża ma wobec banków – 102 mln zł – oraz firm windykacyjnych i funduszy sekurytyzacyjnych – 73 mln zł. W kolejce po spłatę czekają też dostawcy z branży spożywczej, którzy do odzyskania mają 15,5 mln zł) oraz firmy leasingowe – 12,6 mln zł.

Większość, bo blisko 70 proc., zadłużonych biznesów to jednoosobowe działalności gospodarcze. – Nasze dane pokazują, że pandemia postawiła w trudnej sytuacji szczególnie firmy, które były zadłużone jeszcze przed jej nadejściem – komentuje Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA. – Znacząco wzrosła bowiem średnia kwota zadłużenia: z blisko 20 do 27 tys. zł. O 9 proc. wyższa jest też liczba zobowiązań. Przez brak możliwości prowadzenia normalnej działalności znacznie trudniejsza stała się więc spłata długu – wyjaśnia.

Rok 2020 był dla sektora HoReCa bardzo trudny. Już w połowie roku przedstawiciele Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego prognozowali, że do końca roku obostrzeń może nie przetrwać 20 proc. hoteli. – Wydaje się, że z tego wszystkiego najtrudniejszy był wiosenny lockdown, w kwietniu zaległości branży wzrosły aż o 8 proc. z miesiąca na miesiąc. Tak dużego przyrostu dotychczas nie notowano – zaznacza Łącki.

Jego zdaniem w końcówce roku sytuacja nieco się ustabilizowała i wzrost zadłużenia wyhamował. Za to początek 2021 r. nie przyniósł większej poprawy. Ferie okazały się sezonem straconym, tych strat nie da się nadrobić, a hotelarze i restauratorzy obawiają się przedłużenia restrykcji.

W 2020 r. wartość niespłaconych przez hotele, restauracje i firmy cateringowe należności wzrosła o jedną trzecią w porównaniu z poprzednim roku i skoczyła do niemal 280 mln zł – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

W rejestrach KRD na koniec ubiegłego roku znalazło się ponad 10,4 tys. dłużników z tej branży, z czego najwięcej (blisko co piąty) działa na Mazowszu. Rekordzistą jest spółka komandytowa z Dolnego Śląska, która ma do oddania 4,4 mln zł.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Konsument jeszcze nie czuje swej siły w ESG
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły