Komentarz Grzegorza Maliszewskiego, głównego ekonomisty Banku Millennium:

To, w jakim zakresie polska gospodarka odczuje konsekwencje wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, zależy od tego, w jaki sposób ten proces się dokona. Sytuacja wciąż pozostaje niepewna i ten stan niepewności sam w sobie powoduje pewne negatywne skutki gospodarcze. Sytuacja taka nie sprzyja podejmowaniu decyzji o rozwoju działalności, szczególnie w przypadku firm, które współpracują z przedsiębiorstwami z Wielkiej Brytanii.

Wielka Brytania jest trzecim pod względem obrotów partnerem handlowym Polski, stąd każde rozwiązanie ograniczające przepływ towarów i usług będzie miało negatywny wpływ na polskie firmy. W praktyce ten wpływ może być nawet większy, niż wynika z pozycji Wielkiej Brytanii na liście odbiorców polskiego eksportu. Wiele polskich przedsiębiorstw jest bowiem częścią globalnych łańcuchów wartości.

Firmy, których kontrahenci z Niemiec, Francji czy innych krajów sprzedają swoje produkty w Wielkiej Brytanii, też pośrednio odczują skutki brexitu. Z tego względu potencjalnym ryzykiem pogorszenia warunków działania obarczeni są przedstawiciele branży produkcji samochodów, a także szerzej rozumianego segmentu automotive. To branża o dużym udziale w polskim eksporcie, a jednocześnie dużym udziale eksportu w sprzedaży ogółem. O ile relatywnie niewielka część tej sprzedaży trafia bezpośrednio na rynek brytyjski, to pośrednio ten wpływ będzie silniejszy ze względu na obecność naszych głównych partnerów handlowych na rynku brytyjskim.

Podobna sytuacja może dotyczyć producentów wyrobów elektrycznych i przemysłu elektromaszynowego. Ale to, w jakim stopniu firmy odczują skutki brexitu, będzie oczywiście zależało od tego, jaki będzie scenariusz tego rozwodu.

Negatywne skutki dotyczyć będą nie tylko przepływu towarów, ale też usług. W tym kontekście ryzykiem obarczone są polskie firmy transportowe, bardzo aktywne na rynku europejskim. Obok ograniczeń w wymianie handlowej z Wielka Brytanią mogą być one dotknięte skutkami regulacji o pracownikach delegowanych.