Telemedycyna nad Wisłą wreszcie dostała skrzydeł

Pandemia zmusiła Polaków do korzystania z nowych technologii w sektorze ochrony zdrowia. Ale wyzwań nadal nie brakuje.

Aktualizacja: 03.01.2021 21:27 Publikacja: 03.01.2021 21:00

Rynek usług telemedycznych w najbliższych latach będzie rósł w tempie dwucyfrowym

Rynek usług telemedycznych w najbliższych latach będzie rósł w tempie dwucyfrowym

Foto: AdobeStock

Covid przyspieszył adaptację cyfrowych rozwiązań. – W przypadku e-zdrowia obserwujemy ten trend choćby w znacznym przyroście w ciągu ostatnich miesięcy liczby osób korzystających z Internetowego Konta Pacjenta (obecnie ponad 4,5 mln) – informuje Justyna Maletka z biura komunikacji Ministerstwa Zdrowia. Dodaje, że powszechne stały się też e-recepty, które można otrzymać podczas zdalnej konsultacji z lekarzem oraz e-skierowania, których obecnie wystawionych jest blisko 5 mln. Od 8 stycznia 2021 r. staną się one obowiązkowe.

Na hurraoptymizm jednak zdecydowanie za wcześnie, bo wyzwań związanych z rozwojem telemedycyny nie brakuje. – Mierzymy się nierzadko z problemami natury podstawowej, jak dostępem łącz przesyłowych odpowiedniej przepustowości, infrastruktury serwerowej czy z wyposażeniem personelu w stanowiska komputerowe – wymienia przedstawicielka MZ.

Lekarze od lat narzekają na ogrom rutynowych obowiązków administracyjnych. Nowe technologie powinny ich odciążyć. – Wprowadzamy uproszczenia w raportowaniu, dążąc do tego, aby niwelować wszelkie powielające się informacje, do przesyłania których zobowiązane są podmioty – deklaruje resort.

Im bardziej zaawansowane usługi, tym większa między nimi synergia. I tym lepsza jest też diagnostyka i leczenie.

– Kolej­nym krokiem po e-skierowaniach będzie wdrożenie elektronicznej dokumenta­cji medycznej, a później platformy do przeprowadzania e-wizyt i możliwo­ści zamawiania e-recept online, do któ­rych dostęp zapewni Internetowe Kon­to Pacjenta – informuje przedstawicielka resortu. To narzędzie umożliwi lekarzom podpisywanie elektronicz­nych dokumentów.

W 2019 r. wartość globalnego rynku telemedycyny oszacowano na 41,4 mld dol. Według danych Grand View Research do 2027 r. będzie on rosnąć w rocznym tempie przekraczającym 15 proc. Jeszcze szybszego wzrostu spodziewa się firma badawcza Global Market Insights. Według niej do 2026 r. dynamika utrzyma się na poziomie 19,3 proc.

– Dziś kluczową rolę w telemedycynie pełnią urządzenia mobilne. Tablet czy smartfon, które z reguły każdy ma pod ręką, mogą służyć jako narzędzia nie tylko do kontaktu z lekarzem, ale także do wykonywania podstawowych badań, monitorowania stanu zdrowia i stawiania diagnozy. Ten trend rozwija się na naszych oczach – podkreśla Dominik Mazur, zarządzający e-przychodnią TakesCare.com.

Jak podaje Grand View Research, rynek mobilnych rozwiązań medycznych w 2026 r. osiągnie wartość 236 mld dol., rosnąc z roku na rok o 44,7 proc. W najbliższych latach powinniśmy obserwować zwiększającą się personalizację usług medycznych i rozwój urządzeń typu werables.

– Umożliwienie automatycznych pomiarów parametrów życiowych oraz ich analiza w czasie rzeczywistym dla szerokiego grona pacjentów może odegrać niebagatelną rolę zarówno w czasie ich rekonwalescencji, jak i w przypadku stałej opieki medycznej, potrzebnej w chorobach przewlekłych czy nieuleczalnych – podkreśla Mazur. Dodaje, że świetnie ten aspekt rozumieją np. cukrzycy, wykonujący regularne pomiary cukru we krwi, a nie jest to wcale jedyna grupa, która potrzebuje tego rodzaju rozwiązań.

Wzrost popularności telemedycyny dobrze pokazują też dane zza Atlantyku. Teleporady w USA wykonuje się obecnie od 50 do 175 razy częściej niż przed wybuchem pandemii.

– W Europie może być podobnie. Mało tego, jak podaje McKinsey, prawie dwie trzecie amerykańskich pacjentów jest zadowolonych z takiej formy wizyty u lekarza – wskazuje Wojciech Stramski, zarządzający Deep Change Ventures.

Covid przyspieszył adaptację cyfrowych rozwiązań. – W przypadku e-zdrowia obserwujemy ten trend choćby w znacznym przyroście w ciągu ostatnich miesięcy liczby osób korzystających z Internetowego Konta Pacjenta (obecnie ponad 4,5 mln) – informuje Justyna Maletka z biura komunikacji Ministerstwa Zdrowia. Dodaje, że powszechne stały się też e-recepty, które można otrzymać podczas zdalnej konsultacji z lekarzem oraz e-skierowania, których obecnie wystawionych jest blisko 5 mln. Od 8 stycznia 2021 r. staną się one obowiązkowe.

Pozostało 85% artykułu
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów
Biznes
KGHM rozczarował. Mniej produkuje i sprzedaje