Biały Dom uderzył w Rosję nową czarną listą

Znad Waszyngtonu nadciągają nad Moskwę potężne kłopoty. Amerykanie wzmocnili i rozszerzyli sankcje wobec rosyjskiej zbrojeniówki, sektora lotniczego i kosmicznego.

Aktualizacja: 22.12.2020 12:54 Publikacja: 22.12.2020 12:27

Biały Dom uderzył w Rosję nową czarną listą

Foto: AFP

Departament handlu USA opublikował w poniedziałek listę rosyjskich firm, organizacji i agencji, dla których wprowadzany jest specjalny reżim eksportowy. Oznacza to konieczność uzyskania specjalnej licencji na import amerykańskich urządzeń i technologii, które mogą być użyte na potrzeby wojskowości. A rosyjska zbrojeniówka, przemysł lotniczy i kosmiczny obficie korzystają z zagranicznych części.

Rząd USA uznał, że 45 rosyjskich struktur, w tym zbrojeniowa korporacja państwowa Rostech, prawie cały krajowy przemysł lotniczy, a także Służba Wywiadu Zagranicznego, ministerstwo obrony, prezydencka bezpieka - są „końcowymi odbiorcami towarów przeznaczenia wojskowego”, czyli tzw. military end users - MEU (wojskowi użytkownicy końcowi).

Oznacza to, że na liście znaleźli się wszyscy, którzy w Rosji zajmują się produkcją, naprawą lub rozwojem produktów wojskowych lub są odbiorcami takich towarów i usług. Są to m.in. specjalna jednostka lotnicza „Rosja” przewożąca prezydenta oraz „Rosoboroneksport”, spółka zależna „Rostech”, która pośredniczy w eksporcie i imporcie broni.

Spośród 45 podmiotów na liście, 15 należy do branży lotniczej. Wśród nich są Sukhoi Civil Aircraft, Tupolev JSC, United Aircraft Corporation, United Engine Corporation, Russian Helicopters, Mig, Rostech-Azimut (producent systemów nawigacyjnych i komunikacyjnych), Kazan Helicopters, zakłady lotnicze w Komsomolsku nad Amurem (produkuje się tam myśliwce Su-57) i Irkut Corporation (produkuje Su-30, Jak-130, cywilny MS-21).

Na liście znalazły się również główny instytut kosmicznej korporacji Roskosmos oraz ośrodek rakietowo-kosmiczny Progress, który produkuje rakiety nośne Sojuz.

Są tam też dwaj najwięksi producenci systemów rakietowych przeciw okrętowych i przeciw radarowych, produkujący m.in kompleksy Iskander i Pantsir.

Ponadto na liście znalazł się VSPMO-Avisma, największy producent tytanu w Federacji Rosyjskiej, zaspokajający jedną trzecią potrzeb światowego przemysłu lotniczego; główny dostawca elementów tytanowych m.in dla Boeinga i Airbusa.

Wpisanie na listę Ogólnorosyjskiego Badawczego Instytutu Automatyzacji im. Duchowa (VNIIA, Moskwa) oraz Instytutu Badawczo-Badawczego Aleksandrowa (NITI, Sosnowy Bor, obwód leningradzki) oznacza bariery w pracach nad bronią jądrową, budowie rosyjskiego komputera kwantowego oraz testowaniu okrętowych elektrowni jądrowych.

Amerykanie ostrzegają, że opublikowana lista nie jest ostateczna.

Departament handlu USA opublikował w poniedziałek listę rosyjskich firm, organizacji i agencji, dla których wprowadzany jest specjalny reżim eksportowy. Oznacza to konieczność uzyskania specjalnej licencji na import amerykańskich urządzeń i technologii, które mogą być użyte na potrzeby wojskowości. A rosyjska zbrojeniówka, przemysł lotniczy i kosmiczny obficie korzystają z zagranicznych części.

Rząd USA uznał, że 45 rosyjskich struktur, w tym zbrojeniowa korporacja państwowa Rostech, prawie cały krajowy przemysł lotniczy, a także Służba Wywiadu Zagranicznego, ministerstwo obrony, prezydencka bezpieka - są „końcowymi odbiorcami towarów przeznaczenia wojskowego”, czyli tzw. military end users - MEU (wojskowi użytkownicy końcowi).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Dobre 30 lat leasingu. Będą kolejne rekordy
Biznes
Nowy zakład Azotów pełną parą ruszy za kilka miesięcy
Biznes
UE zamienia słowa w czyny: broń dla Ukrainy za rosyjskie pieniądze
Materiał partnera
Samochód elektryczny potrzebuje energii tak samo jak telefon
Biznes
Sztuczna inteligencja jest lustrem ludzkości