Czterogwiazdkowy hotel H10 Costa Adeje Palace położony w mieście Adeje na południowym zachodzie wyspy Teneryfy został objęty kwarantanną po wykryciu koronawirusa u jednego turysty z Włoch. W hotelu znajduje się około 1000 turystów. Nikt nie może się wydostać z budynku, a wejścia na teren obiektu strzeże lokalna policja. Ma to na celu powstrzymanie rozprzestrzenienia się wirusa - podaje „The Guardian”.

Czytaj także:  Wycieczki tańsze o połowę. Wirus wystraszył podróżujących 

Włoski turysta przeszedł pozytywnie test na obecność koronawirusa w prywatnej klinice w Adeje, do której sam się udał w poniedziałek w związku ze złym samopoczuciem. Do hotelu H10 Costa Adeje Palace przyjechał wraz z żoną na tygodniowy urlop. Para pochodzi z Lombardii, regionu w północnych Włoszech, gdzie odnotowano już wiele przypadków zachorowań na koronawirusa, w tym kilka śmiertelnych. Jak zapewniają lokalne władze na Teneryfie, mężczyzna został już objęty kwarantanną i znajduje się pod opieką lekarzy.

Jak zwraca uwagę „The Guardian”, wielu z turystów zamkniętych w hotelu to Brytyjczycy, ponieważ region ten jest bardzo popularnym celem wycieczkowym wśród Wyspiarzy o tej porze roku. Do hotelu wyjazdy z Polski organizują również znane biura podróży, między innymi Tui i Itaka.