Zarząd kanału rozpisze do końca roku przetarg na zabudowę ok. 1200 hektarów — z grubsza odpowiednika tysiąca boisk piłkarskich — wzdłuż tego szlaku po zakończeniu 5-letniego okresu oczyszczania gruntu ze skaleń i zanieczyszczeń. Ma tam powstać park logistyczny — poinformował prezes Jorge Quijano.
- Rozmawialiśmy już tu z ludźmi w Chinach — powiedział przed spotkaniem w Szanghaju z radą doradczą kanału. Dotąd zainteresowanie wyraziły filie China Communications Construction Corp — China Harbour Engineering Co i China Railway Group — dodał. To wynik nakłaniania przez władze chińskich firm do inwestowania w infrastrukturę zagranicą zgodnie z inicjatywą Pekinu „Jeden pas, jedna droga” mającą ułatwić kontakty handlowe na świecie.
Państwowe firmy chińskie dokonały w ostatnich latach inwestycji w kluczowych punktach logistycznych, m.in. w greckim Pireusie i w projekt Bandar Malaysia w Kuala Lumpur, gdzie powstanie terminal superszybkiej kolei łączącej stolicę kraju z Singapurem. COSCO Shipping Corp. mająca już udziały w portach na całym świecie, także w Pireusie, pytała wcześniej zarząd Kanału Panamskiego o jego dalsze plany związane z gruntami — ujawnił Quijano.
- Są tutaj duże możliwości, zdecydowanie dla pewnych firm chińskich nie tylko jako wykonawców obiektów budowlanych, ale ich staranie się o koncesje i następnie budowanie — powiedział. Uchylił się do odpowiedzi, ile zarząd spodziewa się uzyskać ze sprzedaży koncesji na zagospodarowanie terenów. Powiedział, że zarząd podzieli teren na działki i będzie przyznawać koncesje na okres do 40 lat, aby powstały infrastruktura i budynki na terenach używanych wcześniej jako poligon dla wojska USA.
Do prowadzenia będzie także terminal ro-ro (roll-on, roll-off) niedaleko kanału, przetarg na to zostanie ogłoszony w połowie 2017 r., zarząd kanału liczy na zainteresowanie z Japonii, Chin, Norwegii i Korei.