#RZECZoBIZNESIE: Bolesław Rok: Młodzi wolą Ubera od taksówki

Z punktu widzenia klientów ekonomia współdzielenia jest potrzebna. Postęp ten jednak trzeba cywilizować i to już jest rola państwa - twierdzi prof. Bolesław Rok, Dyrektor Centrum Etyki Biznesu i Innowacji Społecznych Akademii Leona Koźmińskiego.

Aktualizacja: 12.10.2016 15:12 Publikacja: 12.10.2016 14:22

#RZECZoBIZNESIE: Bolesław Rok: Młodzi wolą Ubera od taksówki

Foto: Rzeczpospolita

Ekonomia współdzielenia to w ostatnim czasie gorący temat. Aplikacje, takie jak Uber, BlaBlaCar czy Airbnb zyskały już tak wielu zwolenników, jak i przeciwników, którzy czują się przez nie poszkodowani i domagają się sprawiedliwości. Niewątpliwie jednak wywołały już nieodwracalne zmiany w świadomości społecznej i w gospodarce. Czy należy je zwalczać? Szukamy odpowiedzi razem z prof. Bolesław Rok.

- Zawsze, kiedy podejmujemy decyzję o jakieś zmianie, jest ona niebezpieczna dla tych, którzy na niej tracą – mówi.

Zasadniczym pytaniem jest jednak, co leży w interesie społeczeństwa jako ogółu. - Myślę, że z punktu widzenia klientów zmiana ta jest potrzebna. Taksówkarze, nie tylko w Warszawie, wciąż mają dość negatywną opinię i czasem można natrafić na nieuczciwych – twierdzi profesor. Aplikacja dostępna na smartfonach nie tylko usprawnia cały proces, dzięki czemu czas oczekiwania jest krótszy, ale również daje dostęp do informacji o kierowcy, co zwiększa jego wiarygodność.

Zmiany te muszą być jednak regulowane przez państwo. – Postęp ten trzeba cywilizować i to jest kwestia państwa, w jaki sposób będzie wprowadzać zasady na takim rynku - podkreśla prof. Bolesław Rok. Jak zauważa, Komisja Europejska już zaczęła wdrażać szeroki pakiet rozwiązań legislacyjnych, które mają regulować ekonomię współpracy.

W jaki sposób taksówkarze mogą bronić się przed utratą pozycji na rynku i rosnącą popularnością tego typu aplikacji? Odpowiedź jest prosta: ich własną bronią. – Już widzimy, że korporacje taksówkarskie również wprowadzają rozwiązania smartfonowe. I wtedy znacznie łatwiej jest im konkurować na rynku. Na tym polega postęp – wskazuje profesor.

Ekonomia współpracy znajduje sobie szczególnie wielu zwolenników wśród młodego pokolenia tzw. millenialsów. To przede wszystkim wygoda, a jednocześnie łatwy sposób na zarobek, ponieważ dzięki niej każdy użytkownik może również być dostawcą tych usług. - Związki zawodowe będą protestować, ale młodemu pokoleniu elastyczność czasu pracy coraz bardziej się podoba – podkreśla.

Ekonomia współdzielenia to w ostatnim czasie gorący temat. Aplikacje, takie jak Uber, BlaBlaCar czy Airbnb zyskały już tak wielu zwolenników, jak i przeciwników, którzy czują się przez nie poszkodowani i domagają się sprawiedliwości. Niewątpliwie jednak wywołały już nieodwracalne zmiany w świadomości społecznej i w gospodarce. Czy należy je zwalczać? Szukamy odpowiedzi razem z prof. Bolesław Rok.

- Zawsze, kiedy podejmujemy decyzję o jakieś zmianie, jest ona niebezpieczna dla tych, którzy na niej tracą – mówi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób
Materiał partnera
Silna grupa z dużymi możliwościami
Biznes
Premier Australii o Elonie Musku: Arogancki miliarder, który myśli, że jest ponad prawem
Biznes
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej