5 tysięcy żołnierzy, prawie 300 jednostek wojskowego sprzętu naziemnego i 50 jednostek powietrznych wzięło udział w paradzie z okazji Dnia Niepodległości w Mińsku. W stolicy Białorusi maszerowali także żołnierze Rosji i Chin.

Uroczystości obchodów 3 lipca wieczorem zakończyły się pokazem pirotechnicznym, podczas którego doszło do wypadku. Po odpaleniu salwy honorowej zginęła 64-letnia kobieta oglądająca pokaz z nabrzeża rzeki Świsłocz. Trzy inne osoby zostały ranne.

Komitet Śledczy Białorusi poinformował, że incydent jest badany. Być może doszło do rozerwania wyrzutni - świadkowie mówią o odłamkach, które przeleciały obok nich. Według innej wersji, kobieta zmarła, gdyż wystrzelony przez żołnierzy fajerwerk wybuchł zbyt nisko.

- Ustalono, że ładunki tej partii już wcześniej były używane podczas salw honorowych – poinformował białoruski resort obrony, cytowany przez Biełsat.