Sąd uchylił karę dla dyrektora sanepidu, który złamał epidemiczny zakaz

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu uchylił decyzję ws. nałożenia kary na szefa legnickiego sanepidu Adama Watrala. Mężczyzna miał zapłacić 10 tys. zł za przebywanie w parku, gdy było to zakazane - donosi Gazeta wrocławska.

Publikacja: 20.02.2021 14:36

Sąd uchylił karę dla dyrektora sanepidu, który złamał epidemiczny zakaz

Foto: Adobe Stock

Urzędnik tłumaczył, że jechał przez park rowerem do pracy, ale otrzymał telefon służbowy i musiał usiąść na ławce żeby porozmawiać. Pracownika sanepidu przebywającego w parku bez maseczki zauważyła straż miejska.

Do zdarzenia doszło 17 kwietnia 2020 roku, kiedy obowiązywały bardzo ostre restrykcje związane z poruszaniem się. W tamtym czasie nie było wolno wchodzić nawet do parków i lasów. Możliwe było przemieszczanie się do pracy, czy sklepu i to jedynie w maseczce.

Czytaj także: 400 zł za spotkanie w parku - jest kasacja RPO

Postępowanie ws. dyrektora przeniesiono do Środy Śląskiej. Sanepid zadecydował o nałożeniu kary w wysokości 10 tys. zł za przebywanie w parku podczas zakazu. Wątek braku maseczki umorzono z uwagi na problemy zdrowotne Watrala.

- Przez wiele miesięcy prowadzono postępowanie administracyjne. Wydano decyzje w dwóch instancjach. Później zajmował się sprawą sąd - relacjonuje wrocławski dziennik.

15 stycznia sąd administracyjny uznał, że mężczyzna nie powinien podlegać karze. Sąd powołał się na przepisy prawa administracyjnego, które stanowią o tym, że należy stosować regulacje obowiązujące dniu, w którym wydawana jest decyzja. Zdaniem sądu dyrektor sanepidu nie powinien być karany ponieważ w dniu 15 maja 2020 r. gdy wydano decyzję zakaz już nie obowiązywał.

Urzędnik tłumaczył, że jechał przez park rowerem do pracy, ale otrzymał telefon służbowy i musiał usiąść na ławce żeby porozmawiać. Pracownika sanepidu przebywającego w parku bez maseczki zauważyła straż miejska.

Do zdarzenia doszło 17 kwietnia 2020 roku, kiedy obowiązywały bardzo ostre restrykcje związane z poruszaniem się. W tamtym czasie nie było wolno wchodzić nawet do parków i lasów. Możliwe było przemieszczanie się do pracy, czy sklepu i to jedynie w maseczce.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP