Reklama

Niezły pasztet z tą karierą - komentuje Joanna Parafianowicz

Niewiele impulsów zdaje się skłaniać samorządy prawnicze do pochylenia się nad własną kondycją równie dobrze jak ten, że ustawodawca sygnalizuje im lub wprost stwierdza, że postanawia zrobić porządki wedle własnego uznania.

Aktualizacja: 17.03.2018 16:28 Publikacja: 17.03.2018 12:00

Niezły pasztet z tą karierą - komentuje Joanna Parafianowicz

Foto: Adobe Stock

Ostatnio bardziej refleksyjnie zrobiło się w samorządach adwokackim i radcowskim za sprawą Ministerstwa Sprawiedliwości, które chce pokłonić się prawniczej młodzieży, dając jej szybszą i tańszą możliwość zdobycia uprawnień zawodowych.

Zważywszy, iż w ostatnim czasie słowa „aplikacja" i „aplikanci" odmieniane były przez wszystkie możliwe przypadki, pochylić się chcę nad członkami palestry, którzy etap aplikowania mają za sobą. Nie dlatego, że zainteresowanie sprawami młodzieży jest już passé, lecz dlatego, że rozważającym kwestie szkolenia, wynagradzania, patronowania i nauczania umyka jedno. To mianowicie, iż na wszystkie te sprawy adwokat lub radca prawny, zarówno jako szkoleniowiec, jak i pracodawca, patron i mistrz, musi mieć jedno: czas. A czas to pieniądz.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama